W Olsztynie to około 1760 złotych miesięcznie, podobne diety należą się radnym sejmiku wojewódzkiego. Przewodniczący Sejmiku na wysokość swojej diety też nie może narzekać, bo jest to suma około 3 tysięcy złotych miesięcznie. Za każdą jednak nieobecność na sesji czy komisji, radnemu ''obcinana'' jest ta kwota i to nawet o 300 złotych.
Maksymalne stawki diet ustala Rada Ministrów.
Maksymalne stawki diet radnych gminy w 2011 roku wynosić zatem będą:
* w gminach powyżej 100 tys. mieszkańców – 100% maksymalnej stawki czyli 2 753 zł,
* w gminach od 15 do 100 tys. mieszkańców – 75% maksymalnej stawki czyli 2 065 zł,
* w gminach poniżej 15 tys. mieszkańców – 50% maksymalnej stawki czyli 1 376zł.
W przypadku radnych wybieranych do władz powiatu miesięcznie mogą oni otrzymać:
* 100% maksymalnej wysokości diety w powiatach powyżej 120 tys. mieszkańców czyli maksymalnie 2 753 zł,
* 85% maksymalnej wysokości diety w powiatach od 60 do 120 tys. mieszkańców czyli maksymalnie 2 340 zł,
* 70% maksymalnej wysokości diety w powiatach poniżej 60 tys. mieszkańców czyli maksymalnie 1 927 zł.
W przypadku najważniejszych osób w danym samorządzie czyli prezydentów miast, wójtów czy burmistrzów ustawa również określa maksymalny poziom zarobków. Tutaj miesięczne wynagrodzenie nie może przekroczyć 7-krotności wspomnianej wcześniej stawki bazowej. W 2011 roku kwota miesięcznego wynagrodzenia na tym stanowisku będzie mogła zatem wynosić (podobnie jak w 2010 roku) maksymalnie 12 847,45 zł. Obejmuje ona również dodatki za wieloletnią pracę.
Dla porównania warto dodać, że w 2009 roku zarobki prezydenta miasta, Piotra Grzymowicza wynosiły średnio 15 788 złotych miesięcznie.
Trudno się więc dziwić, że do samorządów kandyduje coraz większa liczba osób. Władza po prostu się opłaca...
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz