16 lipca sąd wydał kontrowersyjną decyzję nt. zwolnienia Zygmunta i Daniela D. z aresztu za kaucją, która wyniosła 150 tys. zł dla każdego.
– Sąd Odwoławczy zgodził się ze stanowiskiem Sądu I instancji, że zebrany na obecnym etapie materiał dowodowy czyni w dostatecznym stopniu możliwym uznanie, że obaj podejrzani popełnili zarzucane im przestępstwa. Nie mniej podkreślić należy, że choć postępowanie przygotowawcze znajduje się na początkowym etapie, to w jego toku zgromadzono i zabezpieczono już szereg dowodów, nie tylko tych materialnych, ale również osobowych, szczególnie poddanych na ewentualne próby bezprawnego nacisku. Dlatego w ocenie Sądu na obecnym etapie sprawy wobec obu podejrzanego można zastosować wolnościowe środki zabezpieczające – poinformował sędzia Adam Barczak, pełniący obowiązki rzecznika prasowego olsztyńskiego sądu.
Dzień później Michał Choromański, prokurator prowadzący sprawę z Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Północ, wydał postanowienie w przedmiocie środków zapobiegawczych ws. osób prowadzących schronisko. Zakazał kontaktu oskarżonym z pokrzywdzonym Grzegorzem Bielawskim z Pogotowia dla Zwierząt, któremu jeden z mężczyzn groził pozbawieniem życia. Oprócz tego Zygmunt i Daniel D. nie mogą kontaktować się ze świadkami a także przyjmować wszelkich zwierząt na teren Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Radysach.
– Zakaz ten obowiązuje do odwołania. Nie ma ograniczeń czasowych – przyznał w rozmowie z nami Michał Choromański, prokurator.
Tydzień później, 24 lipca Laura Dworakowska, córka jednego z oskarżonych, założyła działalność gospodarczą. W PKD wpisała m.in. działalność usługową wspomagającą chów i hodowlę zwierząt gospodarskich, chów i hodowlę pozostałych zwierząt, działalność weterynaryjną.
Jak poinformował nas prokurator, Laura Dworakowska będzie mogła w Radysach prowadzić schronisko.
– Środki zapobiegawcze stosuje się wobec osób podejrzanych, chodzi o panów Zygmunta i Daniela D. W tej chwili pani Laura Dworakowska nie jest stroną w postępowaniu – wyjaśnił prokurator Choromański.
***
Więcej o „psim piekle” w Radysach:
Radysy. Właściciel i zarządzający schroniskiem wyjdą na wolność!
Horror w schronisku dla zwierząt w Radysach. Psy ledwo żywe leżały w boksach [WIDEO]
Areszt dla zarządcy schroniska w Radysach. Usłyszał zarzut m.in znęcania się nad zwierzętami
Dwa lata szukała swojego pupila, odnalazła go w psim piekle w Radysach [WIDEO]
Komentarze (37)
Dodaj swój komentarz