Z ustaleń policjantów wynika, że 22-latek kamieniem wybił szybę w barze, a następnie wszedł do środka lokalu. Tam postanowił napić się piwa, a resztę wziąć...na wynos. 22-latek zapakował 40 butelek piwa w reklamówki, zabrał z kasy 300 złotych i ruszył do wyjścia. Przechodząc przez rozbitą szybę, skaleczył się w rękę. To właśnie ścieżka utworzona z kropel krwi, doprowadziła policjantów wprost do jego mieszkania.
22-latek był bardzo dobrze znany policjantom z wcześniej dokonanych przestępstw. Teraz odpowie za kradzież z włamaniem. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz