Skoda, z rejestracją zaczynającą się od swojskiego NOL, przyczyną korka w Warszawie. Ktoś zaparkował samochód na ul. Wałbrzyskiej, ograniczając przejazd miejskiemu autobusowi linii 401. - Przez 30 minut zablokowana ulica Wałbrzyska i skrzyżowanie na rogu ulic Wałbrzyskiej i Puławskiej – informował w poniedziałek facebookowy profil "SND – Służew Nad Dolinką".
Zdaniem niektórych, komentujących nagranie z miejsca zdarzenia, kierowca autobusu zachował się zbyt zachowawczo i mógł bezpiecznie minąć skodę. - Na wysepce jest nisko krawężnik, więc może po wysepce przejechać spokojnie, tylko duma nie pozwala – napisał Hubert.
- Brykają po krawężnikach, a w tym wypadku chyba kierowca uwiązany umową okresową na zwrot za prawo jazdy i stworzył problem, że nie przejedzie – dodał Irek.
Winą za drogowy ambaras internauci obarczyli też władze miejskie, podnosząc kwestię zwężania ulic czy braku miejsc parkingowych. „Warszawa wybrała antysamochodową opcję” - czytamy.
Rzecz jasna słowa krytyki spadły też na posiadacza nieszczęsnej skody. - Kierowca ze wsi spod Olsztyna zaparkował, jak na prawdziwego dzbana przystało. W kaftan i doprowadzić na publiczną egzekucję poprzez rzut jajem prosto w czoło – podsumował Hubert.
Komentarze (23)
Dodaj swój komentarz