Koledzy z partii, jak i sam Jarosław Kaczyński, mówią o chęci dokończenia misji jaką rozpoczął tragicznie zmarły Lech Kaczyński. Jego kandydatura to logiczne następstwo tego co się stało. Najgorsze jest jednak to, że Jarosław Kaczyński, mimo uderzającego podobieństwa fizycznego, od swojego nieżyjącego brata sporo się różni. Ś.p Lech Kaczyński, uprawiał politykę na swój własny sposób, często bardzo ostro krytykowany, jednak w porównaniu ze swoim bratem Jarosławem, wydawał się być naprawdę bardzo otwarty na inne poglądy również te polityczne.
Po ogromnej tragedii jaka wydarzyła się 10 kwietnia znacznie wzrosło poparcie dla PiS. Z czego to wynika? Z naszego współczucia, emocji... Kampania prezydencka nie może być jednak prowadzona w tym tonie, bo grozi to nieodwracalną pomyłką. Każdy ma prawo wybrać takiego kandydata, jaki w jego przekonaniu pasuje na stanowisko Prezydenta RP najlepiej. Idąc do urny wyborczej nie możemy jednak kierować się emocjami, uczuciami związanymi z tym co się stało. Musimy wybrać mądrze, zgodnie z własnymi przekonaniami politycznymi.
Zbieranie podpisów trwać będzie do 6 maja. Każdy z kandydatów musi zebrać ich 100 tysięcy. Ci, którzy chcieliby poprzeć kandydaturę Jarosława Kaczyńskiego mogą udać się do Biura Poselskiego, Poseł Iwony Arent, przy ul. 11 Listopada 4 w Olsztynie, na I piętrze. Wiadomo również, że 3 maja w godzinach 10-17 na olsztyńskiej starówce podpisy zbierać będzie sztab kandydata Janusza Korwin-Mikke.
Komentarze (19)
Dodaj swój komentarz