Oficer dyżurny lidzbarskiej Policji został telefonicznie powiadomiony przez dyspozytora Straży Pożarnej o tym, że w Jeziorze Mieczowym w Ornecie najprawdopodobniej utonął młody mężczyzna. Na miejsce zostali skierowani policjanci. Strażacy przy użyciu specjalistycznego sprzętu przeszukiwali dno jeziora. W tym czasie policjanci przesłuchiwali świadków zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że trzech młodych mężczyzn, uczniów jednej z orneckich szkół poszło na wagary. Dwóch 18-latków i 19-latek wolny czas postanowiło spędzić nad Jeziorem Mieczowym w Ornecie. Nastolatkowie mieli kupić kilka piw i spożyć je siedząc nad brzegiem akwenu. W pewnym momencie 18-letni mieszkaniec Pieniężna postanowił popływać w jeziorze. Zdjął on ubranie i wskoczył do wody. Kilka metrów od brzegu 18-latek zaczął tonąć. Na ratunek nastolatkowi wskoczył jeden z kolegów próbując wyciągnąć go na brzeg. Mężczyzna nie dał rady pomóc swojemu koledze. Widząc, że ten tonie telefonicznie o pomoc poprosił on służby ratownicze. Po około dwóch godzinach poszukiwań strażacy wyłowili ciało 18-latka. Decyzją prokuratora zostało ono przewiezione do Prosektorium. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Od początku roku na Warmii i Mazurach utonęły już 24 osoby. Policjanci apelują do osób odpoczywających nad wodą o zachowanie rozsądku.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz