Data dodania: 2007-12-16 22:26
Znów ocenią habilitację naukowca z uniwerku
Precedensowe głosowanie na olsztyńskim uniwersytecie. Rada wydziału nauki o żywności zdecyduje o wznowieniu postępowania habilitacyjnego i doktorskiego swoich naukowców oskarżanych o cytowanie fragmentów prac innych autorów bez podawania źródła
Sprawa rozpoczęła się w styczniu 2006 r. Napisaliśmy wtedy, że prof. Roman Cichon, pracownik wydziału nauki o żywności, zarzuca jednemu z prodziekanów, że w swojej rozprawie habilitacyjnej zapożyczył bez cytowania obszerne fragmenty prac magisterskich. Prodziekan tłumaczył, że był ich promotorem, kierował nimi i jest właścicielem ich wyników. Gdy wyjaśnianiem sprawy zajęła się uczelnia, wpłynął kolejny zarzut Cichona wobec nierzetelności doktoratu innego naukowca tego wydziału. Zdaniem Cichona on także miał zapożyczać do swojej pracy fragmenty prac magisterskich bez podawania źródła.
Pod koniec maja 2006 r. postępowanie w sprawie domniemanego plagiatu naukowców skończył prof. Zbigniew Endler, rzecznik dyscypliny naukowej na UWM. Stwierdził, że doktorat w obszernych fragmentach mógł zostać skompilowany z prac magisterskich. Z kolei w habilitacji, jego zdaniem, mogły się znaleźć zapożyczenia z czterech prac magisterskich. Endler skierował jednak wniosek do władz uczelni o umorzenie tej sprawy, bo jego zdaniem uległa ona już przedawnieniu.
Doktoratem i habilitacją jesienią zeszłego roku zainteresowała się Centralna Komisja ds. Tytułów i Stopni. Poprosiła uczelnię o stanowisko, czy potwierdza prawdopodobieństwo uznania zarzutów prof. Cichona za słuszne. Rada wydziału uznała wtedy jednak, że wznowiony powinien być tylko przewód doktorski. Swoje stanowisko uzasadniała tym, że w czasie kiedy trwał przewód habilitacyjny, ani rada, ani recenzenci nie mieli informacji o zapożyczeniach w pracy, wyliczyła też osiągnięcia jej autora.
Te argumenty nie przekonały centralnej komisji, która w kwietniu 2007 r. postanowiła z urzędu wznowić przewody obu naukowców. W pisemnym uzasadnieniu tej decyzji czytamy m.in., że "w ocenie centralnej komisji wykorzystanie w rozprawie habilitacyjnej fragmentów tekstów prac innych autorów nie ma charakteru jawnego przytaczania cudzego tekstu i może pozostawić wątpliwości co do autorstwa przynajmniej części tekstu rozprawy".
Po prawie ośmiu miesiącach rada wydziału przygotowała w końcu uchwałę o wznowieniu przewodu habilitacyjnego i doktorskiego. - Ma być głosowana 21 grudnia - mówi Wioletta Ustyjańczuk, rzecznik prasowy Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. - Do oceny habilitacji i doktoratu rada wyznaczyła już dwóch recenzentów spoza naszej uczelni, a kolejnych dwóch po przegłosowaniu uchwały wyznaczy Centralna Komisja ds. Stopni i Tytułów. Recenzje będą musiały powstać w ciągu trzech miesięcy. Wśród recenzentów oceniających doktorat będzie jeden naukowiec z olsztyńskiego uniwersytetu.
Prof. Roman Cichon: - Mając na uwadze wcześniejsze stanowisko rady w sprawie habilitacji, można przyjąć, że zrobiła dobrze, wybierając do ponownej oceny recenzentów spoza olsztyńskiej uczelni - mówi. - Jeżeli ich recenzje będą negatywne, to rada wydziału będzie musiała głosować za odebraniem autorowi habilitacji stopnia naukowego. Jeżeli zaś będą pozytywne, to rada będzie głosować za utrzymaniem swojego wcześniejszego stanowiska, uznając moje zarzuty za bezzasadne.
Gabriel Fordoński, prorektor ds. rozwoju UWM: - Recenzenci, oceniając obie prace, będą musieli zapoznać się także z informacjami na ich temat dostarczonymi przez prof. Cichona i rzecznika dyscypliny naukowej - mówi. - W przypadku habilitacji wydaje mi się, że rada lepiej zrobiłaby, gdyby ten naukowiec na podstawie swojego bogatego dorobku napisał nową pracę i przedstawił ją do obrony. Ale to jest tylko moje zdanie.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz