W poniedziałek podczas konferencji prasowej przewodnicząca związku zawodowego „Symetria” Ewa Wyka poinformowała, że zaproponowane przez ratusz podwyżki dla urzędników w wysokości około 300 zł są nie do przyjęcia. Z ich analiz wynika, że wynagrodzenia pracowników ratusza są niewiele wyższe od najniższej krajowej.
- Rozpoczęłam pracę w urzędzie w 2001 r. na stanowisku inspektora, którym jestem do dnia dzisiejszego. Wtedy otrzymałam kategorię zaszeregowania 12. Tą kategorią posługuje się ustawa o pracownikach samorządowych. W 2009 r. moje wynagrodzenie zasadnicze brutto wynosiło2567 zł, wówczas stanowiło to dwukrotność najniższego wynagrodzenia. Na dzień dzisiejszy jest to kwota 3004 zł, czyli w przeciągu 12 lat wzrosło o 439 zł i to stanowi 17 proc. - powiedziała Ewa Wyka.
Z przedstawionych przez przewodniczącą związku danych wynika, że na dzień 31 czerwca 2021 r.: w Wydziale Administracyjno-Gospodarczym podinspektorzy ze stażem, przykładowo, poniżej 5 lat, jak i ci ze stażem powyżej 20 lat pracy otrzymują wynagrodzenie zasadnicze 2800 zł brutto, w biurze obsługi klienta inspektor powyżej 20 lat pracy - 2972, z 8 letnim stażem - 2850 zł. W Biurze Rady Miasta główny specjalista zarabia 3040 zł, w Wydziale Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami ze stażem powyżej 20 lat pracy - 2877 zł.
Adwokat Marcin Kotowski, który jest pełnomocnikiem związku zawodowego „Symetria” powiedział, że związkowcy domagają się m.in. podwyżek w wysokości 1500 zł brutto czy zasilenia funduszu świadczeń socjalnych jednorazowym odpisem w kwocie 1000 zł dla każdego pracownika. Jeśli ich żądania nie zostaną spełnione, to wejdą z pracodawcą w spór zbiorowy.
- Jeżeli w terminie do 22 grudnia 2021 r. pracodawca nie uwzględni żądań związku zawodowego, oznacza to rozpoczęcie sporu zbiorowego. Z prawnego punktu widzenia strony powinny prowadzić rokowania, które mogą zakończyć się podpisaniem porozumienia. Jeżeli strony nie osiągną porozumienia w trakcie rokowań, dalszym etapem będzie prowadzenie mediacji z udziałem arbitra. Związek nie może prowadzić strajku, natomiast może prowadzić akcję protestacyjną – wyjaśnił Marcin Kotowski.
Z kolei Jarosław Sawiński, skarbnik związku zawodowego „Symetria” zauważył, że radni na ostatniej sesji przyznali sobie podwyżki (w wysokości 3999,99 zł) oraz prezydentowi (20 600 zł).
- Budżet miasta będzie obciążony dodatkowo o 670 tys. zł. Wspomniane podwyżki sięgają 100 proc. wcześniejszego wynagrodzenia. Oszczędza się dosłownie na wszystkim: na sporcie, kulturze, drogach, jak również na pracownikach, którzy są ekspertami w swojej dziedzinie. Dlaczego samemu sobie można dać podwyżkę o 100 proc., a osoby, dzięki którym funkcjonuje miasto żałuje się godnej pensji. Pamiętajmy, że dla radnego dieta to nie jest jedyne źródło dochodów. Ci państwo mają swoje biznesy, pracują w różnych miejscach. Dla pracowników urzędu proponuje się podwyżkę o 300 zł. 50 proc. kadry pracowniczej nawet nie zbliży się kwotowo do wysokości diety radnego, która nie jest opodatkowana. Dla nas jest to krzywdzące – podsumował Jarosław Sawiński.
Adwokat Kotowski wyjaśnił, że urzędnicy nie mogą prowadzić strajku, dlatego nie mogą odmówić pełnienia swoich obowiązków. Akcja protestacyjna mogłaby polegać m.in. na rozdawaniu ulotek zawierających informacje na temat sporu. We wtorek rano przedstawiciele związku zawodowego „Symetria” wezmą udział w spotkaniu z prezydentem Piotrem Grzymowiczem, na którym omawiane będą problemy urzędników związane z płacą.
Przypomnijmy, że sprawą zainteresował się także poseł lewicy Adrian Zandberg, który spotkał się ze związkowcami.
– Sytuacja jest niewesoła. Rozmawialiśmy o dramatycznie niskich płacach, które powodują, że ludzie uciekają z pracy dla miasta, uciekają z tego zawodu. Rozmawiałem o mocno wątpliwych zasadach uznaniowego przyznawania podwyżek. Pracownicy chcą podwyżek, które pozwolą na to, żeby praca w urzędzie i innych instytucjach pozwalała na przeżycie – podkreślił wtedy poseł.
Dodał, że będzie naciskał na władze, aby urzędnicy otrzymali godne wynagrodzenie. Więcej: Adrian Zandberg, poseł partii Razem wsparł pracowników olsztyńskiego ratusza [ZDJĘCIA].
Komentarze (31)
Dodaj swój komentarz