Ikea Industry, jako część Inter Ikea, jest wiodącym na świecie producentem mebli drewnianych. Przedsiębiorstwo posiada ponad 30 fabryk w 7 krajach i zatrudnia blisko 15 000 pracowników.
Jeden z oddziałów szwedzkiej firmy mieści się na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, w Wielbarku. Zakład zatrudnia obecnie ok. 1,5 tys. pracowników. W mieście od 2006 r. funkcjonuje także tartak, zajmujący się przerabianiem drewna z lasów z północno-wschodniej Polski.
Fabryka w Wielbarku działa od 16 lat i produkuje ok. miliona mebli rocznie.
Okazało się, iż od pewnego czasu spada zapotrzebowanie na niektóre rodziny produktów, stąd konieczne będzie pożegnanie się z częścią załogi firmy.
Skontaktowaliśmy się z przedstawicielem Biura Prasowego Ikea Industry, Maciejem Krzyczkowskim, aby poznać szczegóły w sprawie planowanych kroków.
- Mimo wdrożenia działań zaradczych, okazały się one niewystarczające. Niestety oznacza to konieczność rozstania się z 40 współpracownikami, co stanowi 2,7 procent załogi w Wielbarku, liczącej 1500 współpracowników. 5 czerwca br. zakład przekazał pracownikom informacje o wszystkich planowanych działaniach i ich całkowitym zakresie. Rozumiemy, że będzie to trudne dla osób dotkniętych zmianą, dlatego będziemy wspierać naszych współpracowników, oferując odprawy oraz pomoc w poszukiwaniu nowych miejsc pracy. Naszym celem jest odpowiedzialne prowadzenie biznesu, które pozwoli na zapewnienie stabilnych miejsc pracy w perspektywie długoterminowej – poinformował nas rzecznik.
Warto wspomnieć, iż Wielbark liczy ok. 3 tys. mieszkańców, stąd wydawać by się mogło, iż zakład odgrywa dla miasta oraz okolicznych miejscowości istotną rolę. Redakcja portalu Olsztyn.com.pl poprosiła o komentarz w sprawie burmistrza gminy, Jerzego Szczepanka.
- Sprawę należy rozpatrywać w dwóch wymiarach: indywidualnym, czyli pojedynczego pracownika oraz w skali gminy. Dla tych 40 osób, które stracą posadę, jest to na pewno kłopot, mniejszy lub większy. Z kolei dla gminy nie jest to ogromny problem. Bezrobocie w zeszłym roku oscylowało u nas między 5 a 6 procent, biorąc pod uwagę populację w wieku produkcyjnym. Te 40 osób to jakieś 3 procent ogółu zatrudnionych w Ikei. Nie wszyscy są też z gminy Wielbark. Część zatrudnionych zamieszkuje gminy ościenne – wskazał włodarz.
Jak wynika z informacji przedstawionych przez „Tygodnik Szczytno”, pracownicy zakładu obawiają się, iż redukcja może objąć nawet 200 zatrudnionych, natomiast planowane obecnie działania (zwolnienia 40 os.) mają odbyć się już na przełomie czerwca i lipca.
Komentarze (45)
Dodaj swój komentarz