We wtorek, 5 maja, policjanci z Olsztyna dostali zgłoszenie kradzieży, do której doszło w jednej z drogerii. Łupem padły kosmetyki o wartości ponad 300 zł. Jednak został zatrzymany przez ochroniarza.
Na miejsce przyjechał patrol. Mężczyzna podczas wylegitymowania nie miał przy sobie dokumentów, ale dane podał ustnie. Jednak funkcjonariusze podejrzewali, że kłamie, bo podał zawyżony wiek, a dodatkowo zachowywał się nerwowo.
Okazało się, że sprawca podał dane swojego starszego o 18 lat brata oraz że jest odpowiedzialny za inne kradzieże. Do jednej z nich doszło w lutym 2020 r.Wtedy jego łupem padły klocki o wartości ponad 900 zł. Z kolei w listopadzie 2019 r. w krótkich odstępach czasu z tego samego marketu ukradł m.in. 26 sztuk czekoladowych bombonierek, których wartość oszacowano na 600 zł.
27-latek został zatrzymany. Usłyszał dwa zarzuty kradzieży, do których się przyznał. Grozi mu za to kara do 5 lat więzienia. Dodatkowo nie uniknie odpowiedzialności za wprowadzenie policjantów w błąd.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz