Wszystko zaczęło się w niedzielę (17 listopada) po południu na stacji paliw pod Olsztynem. Właśnie wtedy kierująca oplem uderzyła w zaparkowane auto i odjechała z miejsca zdarzenia.
Według zgłoszenia wraz z kobietą w samochodzie podróżowało dziecko. Policjanci wezwani na miejsce kolizji zauważyli porzuconego opla na drodze serwisowej niedaleko miejsca zdarzenia.
Dalsze czynności w tej sprawie doprowadziły ich do centrum Olsztyna, gdzie okazało się, że 51-latka wykupiła nocleg w jednym z hoteli.
Badanie na zawartość alkoholu w jej organizmie wykazało ponad 1,5 promila. Wraz z kobietą przebywało jej kilkuletnie dziecko.
Po wykonaniu czynności 51-latka została zwolniona do domu.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz