Do 92-latki na telefon stacjonarny zadzwonił pewien mężczyzna, który przedstawił się jako funkcjonariusz CBŚP. Twierdził on, że zarówno pokrzywdzona, jak i jej oszczędności są na celowniku przestępców. Przekonał kobietę, że pieniądze, które przechowuje w domu, mogą być podrobione i należy je przekazać policjantom do dalszych badań.
Oszczędności miały wrócić do seniorki po kilku godzinach. Pokrzywdzona będąc przekonana, że uczestniczy w policyjnej akcji, przekazała oszustom 42 tys zł.
Kobieta po kilku godzinach zorientowała się, że padła ofiarą przestępców i zgłosiła się do olsztyńskiej jednostki policji. W podobny sposób w ostatnim czasie swoje oszczędności stracił też 86-latek, który przekazał oszustom 18 tys. zł.
Policja apeluje o szczególną ostrożność oraz o stosowanie zasady ograniczonego zaufania podczas rozmów telefonicznych, dotyczących pożyczek lub przekazania pieniędzy. Przede wszystkim należy zachować ostrożność. Nie informujemy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub przechowujemy na koncie.
Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności. W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez przestępców. W przypadku podejrzenia, że możemy mieć do czynienia z oszustem, należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką policji osobiście lub telefonicznie dzwoniąc pod nr 112.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz