ABW zatrzymała podejrzanych o terroryzm!

Prokuratura Okręgowa w Olsztynie prowadzi śledztwo, w którym dowody dotyczące działalności terrorystycznej kilku osób gromadzili funkcjonariusze olsztyńskiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. 

Ostatecznie funkcjonariusze ABW pod nadzorem olsztyńskiej prokuratury zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o terroryzm. Jeden z nich, 57-letni Wojciech K. na terenie podolsztyńskiej miejscowości posiadał około pięciu kilogramów substancji wybuchowej.

- Wojciechowi K. przedstawiono zarzut o posiadanie substancji wybuchowej, czym dążył do podjęcia w przyszłości działań mających na celu wywołanie poważnych zakłóceń w ustroju Rzeczypospolitej Polskiej. Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, które świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego stanowią jego niewiarygodną linię obrony - informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Zbigniew Czerwiński.

Mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. Za wskazane przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8.

Drugi z zatrzymanych we wspólnej akcji ABW i prokuratury, 45-letni Krzysztof G. posiadał z kolei broń palną z celownikiem optycznym, dwa karabiny maszynowe, pistolet, broń magazynkową i  około 2000 sztuk amunicji.

- Krzysztof G. częściowo przyznał się do stawianego mu zarzutu, złożył wyjaśnienia, w których zanegował główny cel gromadzenia broni palnej i amunicji - dodaje Czerwiński.

Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec Krzysztofa G. areszt tymczasowy. 

Na terenie kraju  - w tej samej akcji - zatrzymano jeszcze dwie osoby. Wolnościowy środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji zastosowano wobec Artura Ć., któremu zarzucone zostało posiadanie amunicji kaliber 7,92 mm. W sprawie tej podejrzanym jest także Jan. Sz., któremu prokurator zarzucił posiadanie pocisku artyleryjskiego z zapalnikiem.

ABW wciąż pod nadzorem olsztyńskiej prokuratury prowadzi przeszukania na terenie całego kraju. Nie są więc wykluczone kolejne zatrzymania.

- Z uwagi na dobro śledztwa, zlecone funkcjonariuszom ABW kolejne czynności śledcze, bliższe szczegóły na temat sprawy nie mogą zostać w tym momencie przekazane - wyjaśnia Czerwiński.