Data dodania: 2008-05-14 16:19
Agresywny pies pogryzł chłopca
Kara grzywny grozi posiadaczom psa, który przy ulicy Strąkowej pogryzł chłopca jadącego rowerem. Właścicielka czworonoga, który zaatakował rowerzystę uciekła do domu, a potem nie chciała podać policji swoich danych.
Do zdarzenia doszło we wtorek. 14-letni chłopiec wraz z dziadkiem wracali właśnie do domu z przejażdżki rowerowej. Wtedy podbiegł do nich agresywny pies bez kagańca i ugryzł chłopca w nogę.
Właścicielka czworonoga widząc to zdarzenie, natychmiast zabrała psa i schowała go do kojca na terenie posesji. Sama zaś uciekła do domu. Dziadek poszkodowanego powiadomił policję. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce próbowali skontaktować się z właścicielką, ale nie otwierała drzwi i udawała, że nikogo nie ma w domu. W tym czasie matka chłopca zabrała go do szpitala.
Gdy po pewnym czasie pod wskazany adres ponownie przyjechał inny patrol, funkcjonariusze zastali na podwórku starszą kobietę. Gdy poprosili ją o przedstawienie się odparła, że "to nie czasy PRL-u, że policja wszystko może" i podała tylko swoje imię. W policyjnych bazach danych figurowała jako mieszkanka tego lokalu. Policjanci poinformowali kobietę o skierowaniu wniosku do sądu grodzkiego za niewłaściwą opiekę nad psem oraz odmowę podania swoich danych. Grozi jej kara nawet do 5 tys. złotych grzywny.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz