Po długo oczekiwanym zwycięstwie AZS-u, które zostało odniesione w Gdańsku (3-2 z Treflem przyp. red) siatkarze z Warmii i Mazur chcieli pokazać się także z dobrej strony w Bydgoszczy. Z kolei miejscowi po porażce z Jastrzębskim Węglem (3-2 przyp. red) nie dopuszczali do głowy sytuacji w której to mogliby stracić jakiekolwiek punkty z niżej notowanym rywalem.
Ku zdziwieniu kibiców, olsztynianie rozpoczęli ten mecz bardzo pewnie i wyszli na prowadzenie 8-2. W pierwszej odsłonie seta gospodarze nie potrafili znaleźć swojego rytmu gry dlatego też utrzymujący dobrą formę Wojciech Ferens bez najmniejszych kłopotów kończył kolejne piłki. Ta odsłona mimo wcześniejszej kontuzji Łukasza Szarka zakończyła się po myśli trenera Panasa.
W miejscu Szarka na boisku pojawił się Gruszka i początkowo bardzo dobrze wywiązał się z roli zmiennika. Wynik przez dłuższy okres seta był wyrównany. W końcówce zespół z Olsztyna zdołał odskoczyć na cztery oczka i wydawało się, że postawieni pod ścianą siatkarze Delecty mogą przegrać. Nic bardziej mylnego. Dobre zagrywki i kłopoty z wyprowadzeniem swojej akcji zaprzepaściły możliwość wygrania drugiej już partii. Atak Sobali w aut wyrównał stan rywalizacji.
Gra AZS-u wyraźnie się "posypała". Nieskuteczny był Gruszka oraz Krzysiek. Delecta w trzeciej odsłonie doprowadziła do wyniku 19:9, a duża w tym zasługa Antigi, który powrócił do swojego dobrego poziomu gry. Podobny przebieg miała też partia czwarta. Olsztynianie zrezygnowali z walki i przegrali 25:19 i cały mecz 3-1.
Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Andrzej Wrona
Delecta Bydgoszcz - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (20:25, 27:25, 25:19, 25:19)
Delecta: Antiga, Masny, Jurkiewicz, Konarski, Waliński, Wrona, Dębiec (libero) oraz Lipiński, Wieczorek, Rejno, Wiese, Owczarz
Indykpol: Hernan, Ferens, Szarek, Sobala, Hain, Krzysiek, Żurek (libero) oraz Gruszka, Kvalen, Gunia, Skup
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz