Radni mieli najwięcej zastrzeżeń do wydatków prezydenta. Jak mówili, Jerzy Małkowski wydawał pieniądze jednoosobowo na dużą skalę. Rzetelność, celowość, gospodarność - na podstawie tych cech olsztyńscy radni oceniali sprawozdanie z wykonania budżetu za 2007 rok. Radna PO Halina Ciunel była przerażona rozrzutnością prezydenta Małkowskiego. Wydatki, które zatwierdzał to miliony złotych - podkreślała radna Platformy. Henryk Baczewski z PiS oceniając budżet powiedział, że skandalem jest wykonanie tylko 55 procent planu inwestycji w mieście. Stanisław Szatkowski, radny LiD stwierdził natomiast, że prezydent wydawał dużo na promocję własnej osoby dotując różne instytucje a mimo to nie ma dowodów, że zostało złamane prawo. Gratuluję urzędnikom, że sprytnie wpisali to do sprawozdania z budżetu, z drugiej strony współczuję im, że musieli to robić - zakończył Stanisław Szatkowski.