Data dodania: 2008-05-29 09:36
Były gracz OKS-u jedzie na Euro
Pierwszym piłkarzem z Warmii i Mazur, który pojedzie na mistrzostwa Europy jest Tomasz Zahorski, wychowanek Pisy Barczewo. Leo Beenhakker do Austrii i Szwajcarii bierze ze sobą 23 zawodników. - Na mistrzostwach nie mam zamiaru siedzieć na ławce - mówi popularny Zahor.
Jeszcze jesienią 2005 r. Tomasz Zahorski biegał po czwartoligowych boiskach województwa warmińsko-mazurskiego. W OKS 1945 Olsztyn był najskuteczniejszym zawodnikiem, a po meczach w Pucharze Polski na szczeblu centralnym wypatrzyli go działacze Groclinu Grodzisk Wielkopolski. Kiedy nie mógł znaleźć miejsca w składzie Groclinu, przeniósł się do Górnika Łęczna. Stamtąd przed rozpoczęciem sezonu 2007/2008 powędrował do zabrzańskiego Górnika. Właśnie tam, mimo że jako napastnik zawodził skutecznością, dojrzał go selekcjoner reprezentacji Polski - Leo Beenhakker. Na początku października ubiegłego roku otrzymał powołanie na mecz z Kazachstanem (eliminacje do mistrzostw Europy). Kilka dni później zadebiutował w kadrze seniorów podczas towarzyskiego spotkania z Węgrami. Wszedł na boisko zaraz po przerwie. Teraz pojedzie na Euro 2008.
- Jestem bardzo zadowolony z decyzji Beenhakkera i mam nadzieję, że będę miał możliwość zagrania w tak prestiżowej imprezie jak mistrzostwa Europy - mówi Zahor. - Jeszcze trzy lata temu marzyłem o występach w pierwszej lidze, później zachwycony byłem, kiedy usłyszałem o pierwszym powołaniu do kadry. Teraz dostaję szansę wyjazdu na Euro. Muszę przekonać do siebie selekcjonera, by nie siedzieć na ławce rezerwowych, a występować na boisku. Taka szansa może się już przecież nie powtórzyć.
Obecnie biało-czerwoni przebywają na zgrupowaniu w niemieckim Donaueschingen. Na początku tygodnia rozegrali dwa kontrolne mecze z Macedonią (1:1) i Albanią (zwycięstwo 1:0). Wychowanek Pisy Barczewo w tym pierwszym spotkaniu rozegrał pełne 90 minut.
Biało-czerwoni już 8 czerwca zmierzą się z Niemcami w Klagenfurcie, cztery dni później w Wiedniu zagrają z Austrią. Zmagania w fazie grupowej zakończą pojedynkiem z Chorwatami.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz