Data dodania: 2008-04-23 09:12
Charakterystyka zamiast rozprawki
Od niespodzianki rozpoczęły się egzaminy uczniów trzecich klas olsztyńskich gimnazjów. - Spodziewaliśmy się, że formą wypowiedzi będzie rozprawka, a zamiast niej musieliśmy pisać charakterystykę - mówili po testach humanistycznych.
Gimnazjaliści mają już za sobą pierwszy dzień egzaminów. Jeszcze przed rozpoczęciem testu trzecioklasiści byli pewni, że sprawdzian nie sprawi im problemu. Joanna Bugańska, uczennica Gimnazjum nr 7, mówiła przed wejściem na salę: - Przypuszczam, że zadaną formą wypowiedzi będzie rozprawka. Tak jest najczęściej. Kiedyś na egzaminie pojawiło się zadanie, które polegało na napisaniu listu. Myślę jednak, że tym razem obejdzie się bez niespodzianek.
Dyrektor "siódemki" Elżbieta Górka martwiła się, że gimnazjaliści będą pochopnie oddawać testy. - Nieudzielenie odpowiedzi nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji. Wystarczy przyjść na egzamin, żeby go zdać. Ale namawiamy uczniów, żeby nie zostawiali pustych kartek. Czasem wychodzą po pierwszym przeczytaniu treści zadań, bo zdaje im się, że ich nie rozumieją. A wystarczy chwilę pomyśleć.
Tematem przewodnim egzaminu było dorastanie. Gimnazjaliści zgodnie twierdzili, że pytania do tekstu prozatorskiego nie sprawiły im większej trudności. Z łatwością poradzili sobie również ze sformułowaniem krótkiego ogłoszenia. Dobrze znali przywołany utwór poetycki "Elegia o małym chłopcu" Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.
Niezadowolenie wzbudziła wymagana forma długiej wypowiedzi. Wbrew przeczuciom uczniów nie była to rozprawka. Zadanie polegało na napisaniu charakterystyki wybranej postaci z "Kamieni na szaniec" Aleksandra Kamińskiego lub "Syzyfowych prac" Stefana Żeromskiego.
Sprawdziły się obawy dyrektor Górki - niektórzy uczniowie nie próbowali nawet odpowiadać na pytania. - Czekałem na rozprawkę. Nie czytałem żadnej z tych książek. Myślałem, że temat będzie ogólny - komentował jeden z nich.
Takie zachowanie rozczarowało nauczycielkę języka polskiego w Gimnazjum nr 7, Iwonę Maluchnik. - Przecież charakterystyka jest łatwiejszą formą wypowiedzi niż rozprawka. Piszemy podobne prace na lekcjach, więc nie powinni być niczym zaskoczeni. Na pewno dużym utrudnieniem było narzucenie konkretnych lektur. Niektórzy nie mogli sobie przypomnieć imion bohaterów.
Gimnazjalistom problem sprawiło też pytanie o sztukę. Na podstawie obrazu Józefa Szermentowskiego "Stary człowiek i dziecko w parku" musieli odpowiedzieć, w jaki sposób malarz uzyskał wrażenie głębi na obrazie.
W środę gimnazjaliści piszą test matematyczno-przyrodniczy. Wyniki egzaminu poznają 12 czerwca.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz