Data dodania: 2007-09-12 15:40
Chłopiec dostał butelką, bo wylał wino do zlewu
9-letni maluch oberwał od ojca butelką w głowę, bo wylał wino do zlewu. Teraz mężczyźnie grozi kara 5 lat więzienia.
39-letni Waldemar P., mieszkaniec gminy Grunwald, chcąc powstrzymać syna przed wylaniem alkoholu do zlewu uderzył go dłonią w twarz. Dziecko przewróciło się i uderzyło głową w kaloryfer. Na tym się jednak nie skończyło. Ojciec zaatakował chłopca raz jeszcze, tym razem pustą butelką w głowę, gdy ten zaczął się podnosić. - Patryk uciekł z mieszkania, miał rozcięte czoło - relacjonuje Katarzyna Świątek z biura prasowego wojewódzkiej komendy policji w Olsztynie. - Schronienie i pomoc znalazł u sąsiada, któremu wyjaśnił co się stało. W chwili zatrzymania Waldemar P. miał prawie 2,5 promila alkoholu.
Policjanci postawili 39-latkowi zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu swego syna. Grozi mu do 5 lat więzienia. O zdarzeniu powiadomią też sąd rodzinny i nieletnich.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz