Data dodania: 2008-04-01 09:32
Clayton Stanley w Mlekpolu?
Najlepszym zawodnikiem ostatnich finałów siatkarskiej Ligi Mistrzów zainteresowani są brązowi medaliści mistrzostw Polski. Mlekpol AZS Olsztyn chce mieć u siebie Claytona
Atakujący reprezentacji Stanów Zjednoczonych ma wprawdzie ważny kontrakt z rosyjskim klubem Dynamo Kazań, ale jak się okazuje wypożyczenie do Mlekpolu AZS jest jak najbardziej prawdopodobne. I choć władze olsztyńskiego klubu nie potwierdzają tej informacji, to "Gazeta" nieoficjalnie dowiedziała się, że Clayton Stanley wzmocni Olsztyn w najbliższych dwóch meczach II rundy play-off. Akademicy zmierzą się w nich ze Skrą Bełchatów. Po dwóch pierwszych meczach, które Olsztynianie rozegrali na wyjeździe, Mlekpol remisuje ze Skrą 1:1.
Powodem ściągnięcia do klubu Amerykanina jest uraz pleców, który odnowił się podstawowemu atakującemu akademików - Grzegorzowi Szymańskiemu. Kontuzja ta spowodowała, że trener Mariusz Sordyl w pojedynkach z Bełchatowianami musiałby skorzystać z usług rezerwowego Marcina Lubiejewskiego - bez możliwości zmiany.
Władze Dynama Kazań (obecnie czwarta pozycja w tabeli tamtejszej ekstraklasy) wyraziły wstępną zgodę na wypożyczenie Claytona Stanleya, ponieważ do końca rundy zasadniczej rosyjskiej ligi pozostały trzy kolejki, a ich przewaga nad piątym zespołem - Lokomotiv Biełgorod - jest bezpieczna (różnica dziesięciu punktów).
Jak się okazało, takie rozwiązanie zaproponował olsztyńskim działaczom Richard Lambourne, dobry kolega Stanleya, z którym znają się z reprezentacji USA. To on miał namówić Claytona na przyjazd do stolicy Warmii i Mazur podczas finałów Ligi Mistrzów, które w miniony weekend odbyły się w Łodzi. Final Four tych rozgrywek wygrał właśnie zespół Dynama Kazań, który najpierw w półfinale rozprawił się z gospodarzami turnieju Skrą Bełchatów 3:2, a w decydującym pojedynku pokonał również po tie-breaku włoską Coprę Piacenza. Najlepszym siatkarzem zawodów w Łodzi był bezsprzecznie Clayton Stanley, który punkty ze skrzydeł z łatwością zdobywał bez względu na to, czy przed sobą miał podwójny, czy potrójny blok. Nic więc dziwnego, że to on został wybrany na najbardziej wartościowego gracza całej edycji Ligi Mistrzów.
W poniedziałek późnym popołudniem siatkarze Mlekpolu AZS trenowali jeszcze bez Stanleya, którego przyjazd do Olsztyna planowany jest dopiero we wtorek późnym wieczorem.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz