Od lat w okresie zimowym mieszkańcy miejscowości Różnowo i Słupy w gminie Dywity koło Olsztyna, którzy korzystają z komunikacji miejskiej obsługującej te trasy, są odłączeni od świata. Autobusy, jak mówią mieszkańcy, jeżdżą ''na wyrywki''. Powód?
Autobusy linii 108 i 112, które obsługują te miejscowości, w zimowych warunkach nie są w stanie pokonać wzniesienia przy osiedlu Leśnym na trasie Olsztyn-Słupy oraz podjazdu w kierunku skrzyżowania dróg do miejscowości Barczewko i Różnowo. Autobusy mają automatyczne skrzynie biegów i nie radzą sobie ze śliską nawierzchnią.
Za utrzymanie drogi w tym miejscu odpowiada powiatowa służba drogowa nie zaś sama gmina Dywity.
I choć mieszkańcy co sezon domagają się rozwiązania tego problemu – wprowadzenia wyższego standardu utrzymania tych dróg powiatowych i wykonania usługi przewozu komunikacją miejską, za którą przecież – kupując bilet okresowy – płacą, to dotąd rozwiązania tej sytuacji nie było.
Dziś okazuje się, że w tej sprawie można jednak coś zrobić. Doszło do spotkania, podczas którego Powiat Olsztyński i gmina Dywity doszły do porozumienia w sprawie zimowego utrzymania dróg powiatowych na tych newralgicznych odcinkach.
- Taboru nie zmienimy, możemy jednak najtrudniejsze odcinki posypywać bogatszą mieszanką. Koszt wzrośnie, ale bierzemy za to wspólną odpowiedzialność. Powiat zapłaci za mieszankę kwotę wcześniej zaplanowaną, zaś gmina pokryje różnicę wynikającą ze wzbogacenia substancji. Dodatkowo wprowadzimy standard zapobiegania, czyli piaskarka będzie wyjeżdżać do newralgicznych miejsc trzy razy, w tym już przed wystąpieniem prognozowanego zjawiska pogodowego. Górki z piachem przy drogach też będą częściej uzupełniane. Cieszę się, że wspólnie wypracowaliśmy konstruktywne stanowisko – podsumował spotkanie starosta olsztyński Andrzej Abako.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz