Mieszkańcy osiedla Generarałów od dłuższego czasu starają się o stworzenie w ich okolicy miejsca, które stanowiłoby coś w rodzaju parku. Pomimo tego, że na zagospodarowanie terenu u zbiegu ulic Antonowicza i Friszke nie udało się otrzymać wsparcia w ramach Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego, ta społeczna inicjatywa nie umarła.
Mieszkańcy na czele z radnym Krzysztofem Kacprzyckim postarali się o pozwolenie na uprzątnięcie nieużytków. W sobotę uzbrojeni w piły, siekiery i sekatory spotkali się, aby wspólnie rozpocząć prace nad uzyskaniem terenu, który wiosną będzie można obsiać trawą.
- Akcja społeczna budowy Parku Zacisze na Osiedlu Generałów zrodziła się wiele lat temu, kiedy to ekspansja deweloperów nastawiona na maksymalizację zysków doprowadziła do megaurbanizacji. Pokrycia całego terenu zagęszczoną zabudową bez jakiejkolwiek przestrzeni publicznej - mówi Krzysztof Kacprzycki, olsztyński radny, a zarazem jeden z organizatorów przedsięwzięcia.
Na wniosek mieszkańców Rada Osiedla Generałów wystąpiła do władz miasta z prośbą o zgodę na wycinkę krzaków i taką zgodę otrzymała.
Do wspólnej pracy w sobotnie południe stawiło się kilkanaście osób. - Jeszcze sporo zostało do zrobienia, ale jak zawsze początki są najtrudniejsze - dodaje Kacprzycki.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz