Postój przy ul. Nowowiejskiego pełni rolę jednego z najważniejszych miejsc do parkowania w okolicy Starego Miasta. Jego największe - i w zasadzie jedyne - zalety to rozmiar oraz brak opłat. Błotnisty plac nie zachwyca swoją estetyką, a raczej jej brakiem. "Zabiera" także klientelę z parkingów płatnych znajdujących się w okolicy.
Według planów władz miasta w miejsce klepiska powstać ma parking z prawdziwego zdarzenia. Wszystko w ramach zagospodarowania i uczytelnienia systemu miejskich fortyfikacji Olsztyna. Realizacja tego pomysłu znajduje się jednak w dość dalekiej perspektywie.
Ukryty częściowo parking kosztować może dziesiątki milionów złotych, a cała inwestycja - setki milionów. Mieszkańcy Olsztyna nie powinni więc spodziewać się szybkiej realizacji. W międzyczasie Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu przygotowuje plan pozwalający na tymczasowe "ujarzmienie" klepiska i uczynienie z niego tymczasowego parkingu - do czasu realizacji wspomnianej wyżej inwestycji.
W październiku ZDZiT zwrócił się do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków o zalecenia do zaprojektowania tymczasowego parkingu. Z racji położenia terenu w historycznym fragmencie Olsztyna wymagane będzie wykonanie badań archeologicznych.
Według rzecznika prasowego ZDZiT, Michała Koronowskiego, archeolog wycenił przeprowadzenie badań na kwotę 10 tys. zł. za ar. Teren przeznaczony pod parking liczy 12 arów - to daje sumę 120 tys. zł za same badania. W tym miejscu pojawia się kolejny problem - w budżecie na ten cel zabezpieczone jest tylko 69 tys. zł. Koronowski przekazuje, że ZDZiT analizuje możliwości zwiększenia środków na ten cel.
Komentarze (45)
Dodaj swój komentarz