Właściciel kamienicy, warszawska spółka Na Skraju Miasta, przygotowuje się do remontu zrujnowanego budynku przy ul. Dąbrowszczaków 28, czyli dawnej kamienicy "Pod Samowarem". - Zaczynamy od wzmocnienia fundamentów, bo one są w najgorszym stanie. Robotnicy wejdą tam na początku października - informuje Katarzyna Milewska, dyrektor olsztyńskiego oddziału Na Skraju Miasta. - Potem przyjdzie kolej na elewację i wnętrze budynku. W odnowionym obiekcie powstanie nowoczesny hotel. - Liczę, że najpóźniej za trzy lata wprowadzą się do niego pierwsi goście - mówi Milewska. Jak sto lat temu Warszawska spółka kupiła budynek od miasta w 1998 roku. Katarzyna Milewska wyjaśnia, że tyle czasu zajęło firmie załatwienie wszystkich formalności. Najwięcej - przygotowanie ekspertyzy przez konserwatorów zabytków. - Musimy budować zgodnie z ich poleceniami. To znaczy, że po remoncie kamienica musi wyglądać dokładnie tak, jak sto lat temu. Nie tylko z zewnątrz, ale i wewnątrz trzeba odwzorować wygląd schodów, stopni - wylicza. I dodaje: - Odbudowa zabytkowej kamienicy to wbrew pozorom nieopłacalny biznes. Gdybyśmy kupili działkę i budowali hotel od zera, na pewno wyszłoby taniej. Ile będzie kosztować renowacja kamienicy "Pod Samowarem"? Na razie trudno to określić. Na pewno niemało. Będziemy ścigać Kamienica "Pod Samowarem" jest oczkiem w głowie olsztyńskich konserwatorów zabytków. Dlatego właściciel obiektu nie może liczyć na jakąkolwiek taryfę ulgową, czyli odstępstwo od zaakceptowanego projektu. - Musi przywrócić kamienicę do stanu pierwotnego i już - mówi Wiesława Chodkowska ze Służby Ochrony Zabytków. - Jeśli zrobi cokolwiek wbrew naszym zaleceniom, będziemy go ścigać. Mam nadzieję, że kamienica szybko odzyska dawny blask. Ewa Sierocińska W ratuszu o zabytkach Wczoraj w Urzędzie Miasta odbyła się konferencja konserwatorów zabytków z całej Polski. Okazją były Europejskie Dni Dziedzictwa. Jednym z tematów były olsztyńskie zabytki, m.in. renowacja kamienicy "Pod Samowarem".