Do śmierci kobiety doszło 12 grudnia 2016 roku w wynajmowanym przez nią mieszkaniu przy ul. Mickiewicza w Giżycku. Robert J., podejrzany o jej zabójstwo, już następnego dnia został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji na terenie Gołdapi. Prokurator w sporządzonym pod koniec maja 2017 roku akcie oskarżenia zarzucił mu działanie z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia 58-letniej kobiety w związku z rozbojem.
Według ustaleń śledczych Robert J. będąc z wizytą w mieszkaniu pokrzywdzonej zadał jej m.in. dwanaście ciosów ostrym narzędziem w okolicę szyi, klatki piersiowej i brzucha, co skutkowało wewnętrznym krwotokiem i śmiercią kobiety. Następnie zabrał należące do niej pieniądze w kwocie około 890 złotych, a także cenne przedmioty (m.in. aparat cyfrowy, tablet, czy walizkę o łącznej wartości ponad 1,4 tys. złotych.
Oprócz zbrodni zabójstwa prokurator zarzucił mu również, że posługując się sprzętem komputerowym podrobił dwa banknoty o nominałach 100 złotych.
Robert J. w toku prokuratorskiego śledztwa wyjaśnił, że do tych zdarzeń doszło w wyniku kłótni. Jednak nie miał zamiaru zabić 58-latki, ani dokonać rabunku. Natomiast w odniesieniu do zarzutu podrobienia banknotów mężczyzna tłumaczył, że za pomocą komputera wydrukował banknoty, ale nie miał zamiaru wprowadzić ich w obieg.
Robert J. podobnie tłumaczył się przed Sądem Okręgowym w Olsztynie na październikowej rozprawie rozpoczynającej proces w tej sprawie. Oskarżony odmówił jednak złożenia wyjaśnień.
W miniony wtorek zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał Roberta J. za winnego popełnienia obu zarzucanych mu czynów i skazał go za to na karę łączną 25 lat pozbawienia wolności. Sąd orzekł wobec oskarżonego także środek karny w postaci pozbawienia praw publicznych na okres 3 lat.
Sąd okręgowy uznał, że kara wymierzona Robertowi J., który pozbawił życia kobietę i ją obrabował, będzie sprawiedliwa. Sąd podając ustne motywy rozstrzygnięcia wskazał, że nie może być mowy o działaniu oskarżonego w zamiarze ewentualnym, na co wskazywał jego obrońca, skoro pokrzywdzona otrzymała od niego kilkanaście ciosów ostrym narzędziem.
Wyrok nie jest prawomocny.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz