21-latek, mimo że nie uzyskał wymaganego minimum podczas Mistrzostw Polski w Szczecinie, został dokooptowany przez trenera Józefa Lisowskiego do składu sztafety 4x400m. Kacper Kozłowski tę znakomitą informację otrzymał podczas zgrupowania kadry w ośrodku w St. - Moritz w Szwajcarii. Jak mówi, pierwszą reakcją było olbrzymie zaskoczenie. Teraz jednak może się skupić na treningach, bowiem zgrupowanie jeszcze się nie zakończyło. Kacper Kozłowski wielokrotnie podkreśla, że jego obecny poziom, to zasługa przede wszystkim pierwszego szkoleniowca - nieżyjącego już Andrzeja Siennickiego. Jak mówi, trener prowadził jego treningi nawet po śmierci, czyli przez ostatni rok, dzięki pozostawionym zapiskom ze szczegółowymi wskazówkami. Kacper Kozłowski jest pierwszym lekkoatletą - olimpijczykiem z WiM od 1992 roku. Wtedy, na Igrzyskach w Barcelonie wystąpiła w biegu maratońskim Małgorzta Birbach, zajmując 26 miejsce.