Spotkania derbowe od zawsze sprawiają wśród kibiców mocniejsze bicie serca. Zwycięstwo w takim meczu daje swoistą przewagę sportową nad lokalnym rywalem. Poza aspektem stricte piłkarskim, kibice rywalizują wtedy również na trybunach - głównie za sprawą transparentów, czy pokazów pirotechnicznych, które - według prawa - są na stadionach zakazane.
W ostatnim czasie olsztyńscy kibice nie mogą jednak pozytywnie wspominać spotkania derbowego rozegranego w Elblągu, bowiem ich pupile gładko przegrali 4:0. Jednak już w najbliższą sobotę przyjdzie czas na rewanż.
Do spotkania przygotowują się zarówno piłkarze, jak również kibice. W ostatnich dniach swoistym fenomenem okazała się wideo zapowiedź derbów stworzona przez kiboli Olimpii. Na blisko 1,5 minutowym filmie widzimy wstęp rodem z PRL-u: fiat 125p, w którym po kilku chwilach włączony zostaje utwór zespołu "Stauros" pod tytułem "Jaki tu spokój". Po chwili widzimy kiboli z założonymi kominiarkami w klubowych barwach, którzy z bagażnika wyjmują instrumenty wraz z... pałkami bejsbolowymi.
Kolejne kadry o wiele bardziej zaskakują. Widzimy bowiem grupę 19 mężczyzn przed budynkiem klubowym... Stomilu, która udaje, że gra na instrumentach, a w tle odpalane są race. Oczywiście wszystko w zremiksowanym anturażu utworu katowickiego zespołu "Stauros".
Klip jest hitem polskiego internetu. W ciągu kilku dni produkcję fanatyków Olimpii obejrzało już niemal 40 tys. osób.
W środowisku kibicowskim sporym osiągnięciem jest fakt jakichkolwiek działań "na terenie wroga". Według informacji, które zdobył portal Olsztyn.com.pl, kibole elbląskiej drużyny przyjechali do Olsztyna o 5 nad ranem aby zrealizować swój cel.
Długo nie trzeba było też czekać na reakcję olsztyńskich fanatyków, którzy - jak czytamy na facebookowym profilu "Stomil Olsztyn Ultras" - w myśl "wy tańczycie, my malujemy" wybrali się do Elbląga aby "trochę pomazać tamtejsze mury i przy okazji przegonić paru Olimpijczyków".
Początek sobotniego spotkania przy al. Piłsudskiego 69a o godzinie 19:45.
Klub z Elbląga zamówił 600 wejściówek. W momencie pisania tekstu sprzedanych zostało ich już blisko 400.
Komentarze (31)
Dodaj swój komentarz