Olsztyńscy policjanci wczoraj, 23 lipca, około godz. 6 rano przeprowadzili w rejonie ul. Bałtyckiej kontrole kierowców lokalnych przewoźników. W pewnym momencie zatrzymano 68-latka, który akurat jechał po pasażerów. Po zbadaniu go alkomatem okazało się, że w jego organizmie krąży 0,3 promila alkoholu.
Kierowca autobusu tłumaczył funkcjonariuszom, że przed rozpoczęciem pracy napił się... soku jabłkowego i zapalił papierosa, co mogło wpłynąć na wynik badania. Zgodnie z procedurą policjanci przebadali mężczyznę jeszcze raz po upływie 30 minut. Jednak alkomat wciąż wskazywał obecność alkoholu w jego organizmie.
68-latek stracił prawo jazdy. W zastępstwie kolegi przyjechał inny kierowca, który zabrał pasażerów.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz