Dyżurny policji dostał zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na olsztyńskich Jarotach miało dojść do przestępstwa, a osobie tam mieszkającej stało się coś złego. Zgłaszający nie podał jednak żadnych szczegółów i po chwili się rozłączył.
Policjanci natychmiast pojechali we wskazany adres. Na miejscu nikt nie otwierał drzwi. Wezwani zostali strażacy, którzy pomogli funkcjonariuszom wejść do mieszkania.
W środku nikogo nie było. Policjanci szybko jednak odkryli, że w tym mieszkaniu przetrzymywane są narkotyki. Ujawniono ponad kilogram marihuany oraz 150 gramów kokainy. Znaleziono również lampy, wiatraki i składany namiot, w którym znajdował się susz roślinny.
W toku prowadzonych czynności funkcjonariusze z Wydziały do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zatrzymali 51- letniego właściciela mieszkania. Mężczyzna usłyszał zarzuty uprawy oraz posiadania znacznych ilości narkotyków, do których się przyznał.
Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz