W artykule pt. „Kolejarze po raz kolejny przesunęli przetarg na przebudowę stacji Olsztyn Główny” opisaliśmy, że PKP PLK SA po raz kolejny przesunęły przetarg na przebudowę stacji Olsztyn Główny, tym razem na 9 kwietnia. Powodem mają być liczne zapytania od potencjalnych oferentów, jednak władze spółki nie chcą zdradzić, ile firm zgłosiło się do postępowania.
To nie jedyne złe wieści. Termin składania ofert w przetargu na wybór wykonawcy prac budowlanych został przedłużony także w przypadku samego budynku dworca – w tym przypadku do 14 kwietnia.
– Decyzja o przesunięciu terminu składania ofert jest spowodowana pytaniami potencjalnych wykonawców do przedmiotu przetargu (od początku postępowania wpłynęło około trzystu pytań), a także kwestią uzupełnienia przez zamawiającego niektórych elementów dokumentacji przetargowej w wyniku udzielanych odpowiedzi – powiedział w rozmowie z nami Bartłomiej Sarna z Biura Komunikacji Polskich Kolei Państwowych SA.
Co ciekawe, Rafał Twarowski, prezes spółki Retail Provider, która jest właścicielem dworca autobusowego, powiedział w rozmowie z dziennikarzem „Wyborczej Olsztyn”, że z zaciekawieniem przygląda się działaniom sąsiadów. Przyznał, że kolejarze nie mają pozwolenia na budowę dworca (nie rozpoczęli nawet procedury jego pozyskania) oraz nie mają pozwolenia na wyburzenie swojej części budynku dworcowego.
Zwróciliśmy się o komentarz w tej sprawie do PKP SA.
– Proces pozyskiwania niezbędnych zgód administracyjnych zmierzających do uzyskania pozwolenia na rozbiórkę oraz budowę jest w trakcie. W związku z obranym sposobem i ścieżką realizacji inwestycji na obecnym etapie kluczowe jest uzyskanie decyzji wskazanej w przepisach ustawy o transporcie kolejowym. Proces ten jest w trakcie. Jej wydanie jest warunkiem wystąpienia z wnioskiem o pozwolenia na rozbiórkę i budowę dla całego zadania inwestycyjnego, czyli również dworca Olsztyn Główny – dodał Bartłomiej Sarna.
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz