Data dodania: 2008-04-23 09:24
Kortowiada dla pełnoletnich
Samorząd studencki chce poprawić bezpieczeństwo w czasie tegorocznej Kortowiady. Na główne koncerty wejdą tylko ci, którzy skończyli 18 lat. Wprowadzenie takiego rozwiązania zasugerowali olsztyńscy policjanci.
Tegoroczne studenckie święto w Olsztynie potrwa od 15 do 18 maja. Wiemy, że największą gwiazdą, która wystąpi na Górce Kortowskiej, jest Kazik z zespołem Kult. Jednak wiadomo już także, że w przeciwieństwie do wcześniejszych lat nie wszyscy będą mogli zobaczyć występy polskich gwiazd. Bowiem tuż przed juwenaliami wokół Górki stanie półkilometrowej długości płot. Trudno będzie przez niego przejść, bo będzie wysoki na około dwa metry. - Poza tym strefa za płotem będzie patrolowana przez ochroniarzy. Co kilkadziesiąt metrów będą zaś bramki, przez które będzie można przejść tylko za okazaniem dowodu - tłumaczy Paweł Błażejczyk, rzecznik prasowy samorządu studenckiego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. - Zależy nam przede wszystkim na tym, aby na koncerty nie dostali się pijani nieletni. Dlatego nie wszyscy, którzy nie będą mieli przy sobie dowodu, zostaną odprawieni z kwitkiem - uspokaja Błażejczyk.
Stojąca na bramkach ochrona postara się też, aby na koncert nie dostały się osoby, które będą miały ze sobą alkohol w szklanych opakowaniach.
Rzecznik przyznaje, że ustawienie płotu i wpuszczanie na koncerty osób, które ukończyły 18 lat, nie jest autorskim pomysłem samorządu. - W taki sposób koncerty zabezpieczane są od dawna podczas juwenaliach w innych miastach - tłumaczy Błażejczyk. - Poza tym wprowadzenie takiego rozwiązania sugerowali nam także olsztyńscy policjanci.
Jednak wśród studentów krążą już głosy sprzeciwu. - Stawianie płotu oznacza izolację imprezy, która od samego początku słynęła z otwartości. Koncertów mógł słuchać każdy, kto miał na to ochotę. I tak powinno być - twierdzi Marta, studentka II roku na UWM. - Obawiam się, że teraz część ludzi będzie bawić się za płotem. Nie jestem pewna, czy słuchając z tego miejsca, będą spokojni.
Plany samorządu chwali natomiast Stanisław Sosak, przewodniczący rady osiedla Kortowo: - Zaakceptowaliśmy je na ostatnim posiedzeniu rady - mówi. - Takie działania sprawią, że być może w końcu nie będziemy musieli już oglądać pijanych dziesięciolatków leżących w krzakach. Po zakończeniu Kortowiady na terenie Górki Kortowskiej mniej będzie też zapewne rozbitego szkła. Dla nas najważniejsze jest teraz, aby ochroniarze dobrze przypilnowali porządku wokół płotu. Zależy nam również, aby koncerty kończyły się o godz. 2.30. W zeszłym roku zdarzało się bowiem, że głośną muzykę było słychać do 6 rano. Wielu mieszkańców osiedla po nieprzespanej nocy o tej godzinie musiało rozpoczynać pracę.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz