Na 16 Gali KSW zobaczyliśmy między innymi Marcina Różalskiego, który pokonał Witalija Szemetowa. W ringu zobaczyliśmy również Janka Błachowicza w starciu z Tonim Valtonenem. Polak pokonał przeciwnika, pokazując swoją przewagę siłową.
W kolejnej walce zobaczyliśmy Mariusza Pudzianowskiego i Jamesa Tomphsona. Pudzian w pierwszej rundzie nie wykorzystał szansy. W pewnym momencie rywal odsłonił głowę, co mógł wykorzystać Pudzianowski, jednak zabrakło mu siły na serię mocnych ciosów. Już w tym momencie było wiadomo, że to nie Pudzian będzie triumfatorem. Tak się też stało. W pewnym momencie zmęczony Polak nie miał siły wyrwać się z ‘’uścisku’’ rywala.
Prawdziwym prezentem dla kibiców była jednak walka wieczoru – Mamed Khalidov kontra Matt Lindland. Olsztynianin ponownie pokazał, że oprócz siły w walkach liczy się również spryt i inteligencja. Khalidov doskonale wykorzystał chwilę i pokonał Amerykanina poprzez doskonałe założenie gilotyny, które spowodowało omdlenie Lindlanda. Tym samym Khalidov pokonał Amerykanina w pierwszej rundzie.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz