W sierpniu w artykule pt. „Samochody jeżdżą pod blokami na Pieczewie, a mieszkańcy nie mają nawet chodnika” poinformowaliśmy, że mieszkańcy bloku przy ul. Dąbrowskiej domagają się budowy chodnika do ul. Krasickiego.
Obecnie nie ma tam chodnika, ani nawet pobocza, a codziennie przejeżdża tędy setki samochodów, ponieważ to właśnie przez ul. Dąbrowskiej drogowcy wyznaczyli objazd.
Mieszkańcy osiedla Pieczewo Premium napisali petycję do prezydenta Piotra Grzymowicza. Właśnie otrzymaliśmy wiadomość od naszej czytelniczki, która przesłała nam odpowiedź włodarza Olsztyna.
Jak się okazuje, to deweloper odpowiada za wybudowanie chodnika. A ten ma rzeczywiście powstać, tylko że w stronę ul. Szymborskiej.
Deweloper, który realizuje budowę Osiedla Pieczewo – Premium zawarł z Gminą Olsztyn porozumienie, zgodnie z którym zobowiązał się do zrealizowania inwestycji drogowej polegającej na budowie drogi wraz z chodnikami, stanowiącej obsługę komunikacyjną nowego osiedla, która zgodnie z zapisami Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego miasta Olsztyna – „rejon Pieczewo” przewidziana jest od ul. Szymborskiej
– napisał prezydent Grzymowicz.
Dodał, że w planach jest także wykonanie ciągu pieszo-rowerowego w stronę ul. Krasickiego, jednak na niego mieszkańcy będą musieli dłużej poczekać, gdyż dopiero w lutym 2020 roku Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu przekazał wytyczne do projektowania ww. ciągu, a jego wykonanie pozostaje w gestii dewelopera.
W związku z powyższym uprzejmie informuję, że zgodnie z porozumieniem zawartym z Gminą Olsztyn docelowa obsługa komunikacyjna osiedla powinna zostać zrealizowana przez Dewelopera do 14.02.2022 r., natomiast w celu uzyskania aktualnych informacji, dotyczących budowy wnioskowanego ciągu pieszego, powinni się Państwo zwrócić bezpośrednio do Dewelopera
– dodał prezydent.
Nasza czytelniczka uważa, że odpowiedź prezydenta Piotra Grzymowicza jest umywaniem rąk od problemu mieszkańców. Jej zdaniem już teraz jest niebezpiecznie na drodze, a będzie jeszcze gorzej, gdy drogowcy zamkną w całości ul. Krasickiego, wtedy objazd przez ul. Dąbrowskiej będzie jeszcze częściej użytkowany.
– Jestem oburzona tą cała sytuacją. Jestem mieszkanką Olsztyna od urodzenia i kocham to miasto, ale widzę, że władze nie uważają mnie za mieszkańca Olsztyna. Mam coraz więcej sygnałów od mieszkańców naszego osiedla o rosnącym niebezpieczeństwie na drodze do naszych domów. Rodzice boją się o swoje dzieci idące do szkoły. Wychodzą rano do pracy i nie wiedzą, czy dzieci dotrą bezpiecznie do szkół. Przecież właśnie rozpoczął się rok szkolny – przyznała.
Dodała także, że chodnik do ul. Szymborskiej jest na obecną chwilę niepotrzebny, gdyż nie jeździ tam ani autobus, nie ma też sklepu, natomiast koniecznością byłoby właśnie wybudowanie ciągu do ul. Krasickiego, gdzie są sklepy i kursują pojazdy komunikacji publicznej.
– Wkrótce zamkną ul. Krasickiego i objazd będzie funkcjonował „pełną gębą”. Dziś obserwujemy, jak samochody wjeżdżają z obwodnicy do miasta właśnie tym tramwajowym objazdem, droga stała się skrótem dla ludzi z pobliskich miejscowości i ruch samochodowy jest bardzo wzmożony, samochody jeżdżą tu z dużą prędkością. Tylko czekać, aż stanie się jakaś tragedia. I kto będzie winien? Pewnie pieszy, chociaż nie ma chodnika a nawet pobocza… – przyznała czytelniczka.
Komentarze (48)
Dodaj swój komentarz