W niedzielę (17 marca) około godz. 22 policjanci otrzymali zgłoszenie o pożarze w budynku przy ul. Towarowej. Na miejsce skierowani zostali st. post. Julia Rudowska i st. post. Michał Narewski. Młodzi funkcjonariusze dotarli na miejsce jako pierwsi. Zauważyli wydostający się z budynku gęsty dym. Pomimo zagrożenia postanowili wejść do środka. Na klatce schodowej zauważyli otwarte drzwi do jednego z mieszkań. W środku widać było płomienie. Parę metrów dalej, spotkali starszego mężczyznę, którego natychmiast wyprowadzili na zewnątrz. Z uzyskanych od niego informacji wynikało, że w środku znajduje się jeszcze kilka osób, które nie mogą samodzielnie się wydostać. Policjanci nie wahali się ani chwili. Wrócili do płonącego budynku i weszli do wskazanego przez 67-latka mieszkania. W środku było 5 osób. Jedna z nich miała trudności z oddychaniem i poruszaniem się. Funkcjonariusze pomogli wydostać się wszystkim z mieszkania, a następnie wezwali na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego. Sprawdzili jeszcze pozostałe mieszkania na parterze, upewniając się, że nikogo już tam nie ma. W tym czasie na miejsce przyjechali strażacy, którzy podjęli decyzję o ewakuacji mieszkańców z piętra budynku i rozpoczęli akcję gaśniczą.
Na szczęście, żaden z mieszkańców nie odniósł poważnych obrażeń i nie wymagał hospitalizacji.
Według wstępnych ustaleń pożar wybuchł w jednym z mieszkań na parterze budynku. Trwa wyjaśnianie przyczyn powstania ognia oraz ustalanie wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz