Osiedle Generałów, zlokalizowane w południowej części Olsztyna, jest jednym z najliczniejszych w mieście. Zameldowanych jest tam ok. 11 tys. osób. Dodając tych, którzy mieszkają bez meldunku, mamy do czynienia ze społecznością pełnoprawnego miasta. Dla porównania populacja Barczewa to ok. 7,5 tys. osób.
Na terenie osiedla nie ma szkoły podstawowej. Rodzice muszą więc wozić najmłodsze dzieci na Nagórki, Jaroty czy Pieczewo, gdzie zlokalizowane są placówki nr 12, 25, 30 i 34. Dla innych wygodniejszą opcją pozostaje transport pociechy na ul. Iwaszkiewicza (osiedle Mleczna), gdzie działa SP nr 29. W najlepszym wypadku mówimy więc o odległości 2 km, w najgorszym prawie 4 km.
O to, czy są szanse, aby mieszkańcy osiedla Generałów doczekali się własnej podstawówki, zapytał w grudniowej interpelacji, miejski radny PiS, Krzysztof Guzek. Samorządowiec podkreślił, że osiedle „cały czas się rozwija” i wskazał lokalizację, w której placówka mogłaby powstać. Chodzi o ulicę Maczka, w pobliżu Przedszkola Miejskiego nr 5.
- Powstanie szkoły podstawowej (…) zwiększyłoby bezpieczeństwo uczniów i ułatwiło codzienną logistykę ich rodzicom.
- argumentuje radny.
Na dalszym planie PM nr 5. Radny Guzek widziałby w tym rejonie nową szkołą podstawową, fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl
W odpowiedzi, prezydent Olsztyna, Robert Szewczyk zwraca uwagę na kryzys demograficzny i aktualną sieć miejskich szkół, które „nie uzasadniają budowy nowej placówki w tej lokalizacji”.
- W 2019 roku utworzono Szkołę Podstawową nr 12 przy ul. Turowskiego 3, co znacząco poprawiło dostępność edukacji w rejonie osiedli: Nagórki, Jaroty, Pieczewo. Obecna sieć szkół podstawowych jest wystarczająca, aby sprostać potrzebom mieszkańców, także z uwzględnieniem rozwoju osiedla Generałów
- twierdzi gospodarz naszego miasta.
Prezydent powołuje się też na dane demograficzne. Według wyliczeń ratusza w bieżącym roku szkolnym dzieci w wieku 7-14 lat (przedział szkoły podstawowej) zameldowanych w Olsztynie na pobyt stały i czasowy jest 12 767. Prognozy mówią, że za 5 lat będzie ich o około 17 procent mniej, a więc 10 622.
Ponadto Szewczyk przypomina, że teren w rejonie ul. Maczka, gdzie radny widziałby nową podstawówkę, stanowi własność Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, co uniemożliwia realizację miejskiej inwestycji w tym miejscu.
- Oczywiście rozumiem, że budowa szkoły w tej lokalizacji mogłaby skrócić drogę uczniów do placówek edukacyjnych oraz zwiększyć ich bezpieczeństwo. Jednak biorąc pod uwagę prognozy demograficzne, ograniczenia finansowe miasta oraz brak możliwości realizacji inwestycji na wskazanym terenie niezasadne jest podjęcie decyzji o budowie szkoły
- podsumowuje Szewczyk i dodaje, że powstanie nowej placówki oznaczałoby zmniejszenie liczby uczniów w szkołach już funkcjonujących, a w konsekwencji mogłaby się pojawić konieczność ich zamykania.
Czytaj również:
Apokaliptyczne prognozy GUS. Wyludniony Olsztyn i zakłady pogrzebowe zamiast porodówek
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz