Zdaniem Marka Górzyńskiego, wiceprezes ds. ekonomicznych Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, utrata kolejnych odbiorców nie wpłynie w sposób istotny na finanse spółki. Jej szefowie oceniają, że straty z tego tytułu wyniosą ok. 16 tys. zł netto. Rocznie z tego powodu do kasy MPEC będzie wpływać o ponad 190 tys. zł mniej. Bloki przy ul. Białostockiej i Czeskiej wtorku są już ogrzewane przez SM Pojezierze, która zaopatruje się w ciepło w kotłowni Stomilu. - Sieć, do której podłączyliśmy nowe bloki ma ok. 2 km długości - informuje Zenon Procyk, prezes SM Pojezierze. - Tylko cztery nasze bloki są jeszcze ogrzewane przez MPEC. Pierwotnie spółdzielnia planowała podłączenie bloków przy ul. Czeskiej i Białostockiej na początku października. Szefowie Pojezierza z tą datą wymówili MPEC umowę na dostawę ciepła. Termin nie został jednak dotrzymany z powodu przeciągających się prac. MPEC warunkowo zgodził się na dalsze grzanie. Szefowie SM Pojezierza zapowiadają już podłączanie do swojej sieci kolejnych bloków spoza spółdzielni. Ich zdaniem, taką możliwość daje im promesa koncesji na obrót i przesył ciepła. Wydał ją Urząd Regulacji Energetyki. Grzegorz Szydłowski