Przedstawiam zdjęcia wykonane dzisiaj rano na ul. Zientary Malewskiej i Limanowskiego.Obrazują one sposób, w jaki dokonywane jest tu odśnieżanie, a prawdopodobnie też w innych częściach miasta - informuje internauta Jakub.
reklama
Co prawda w nocy śnieg nieco przykrył ślady ciężkiego sprzętu, ale i tak widać jak traktowane są olsztyńskie zieleńce, których stan jest już i tak opłakany, i rosnące na nich trawy i krzewy.
Z całą pewnością wszystko ujawni się na wiosnę. Ciekawe, czy ktokolwiek zajmie się wyrównaniem kolein na trawnikach, dosadzaniem rozjechanych krzewów lub naprawą dobitych chodników Nie ma się co dziwić, że władze miasta nie zwracają uwagi na kierowców parkujących na trawnikach, skoro własne zadania wykonują w ten sposób...
Tak definitywnie! Pługopiaskarki powinny jeździć nawet w środku nocy jeżeli jest taka potrzeba. Ponieważ osoby wracające z pracy po 22 nie są w stanie jechać szybciej niż 30km/h! Z całym szacunkiem, ale kierowcy pługopiaskarek powinni być przygotowani na to że w tej pracy muszą sie liczyć z pracą w różnych godzinach jeżeli jest taka potrzeba! Od tego może zależeć zdrowie a nawet życie wielu ludzi!
Jeszcze chciałam zwrócić uwagę na fakt że na wszystkich drogach krajowych za granicą Olsztyna drogi zawsze są odśnieżane na czas...
Olsztyniakom w ogóle przydałby się kurs odśnieżania. W innych miastach ulice i chodniki posypuje się solę lub piaskiem, w Olsztynie - zgarnia się śnieg znad lodu, pozostawiając chodnikowe lodowisko. Osoby prywatne na Brzezinach zgarniają śnieg z posesji i chodników wprost na ulicę. A może to celowe zabiegi na wyciągnięcie pieniędzy od ubezpieczalni? Za połamane kończyny trochę się w końcu dostaje!
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz