Jak już informowaliśmy - miasto zyskało piękną, świąteczna oprawę. Nowe ozdoby tworzące magię świąt w przestrzeni miejskiej pojawiły się w centrum, Śródmieściu, ale i na Jarotach.
Wiele wskazuje jednak na to, że część z ozdób może nie doczekać świąt, bo ich elementy są kradzione i niszczone.
- Kilka dni temu donice na Starym Mieście ozdobiliśmy świątecznymi dekoracjami. Wykonawca przygotował 22 tysiące wierzbowych łodyg, które zostały pomalowane, udekorowane brokatem i polakierowane. Mimo że wierzbowe gałązki są na starówce dopiero od 1 grudnia, sporo ich padło łupem złodziei i wandali – mówi Paweł Pliszka, rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.
Udało się uzupełnić część skradzionych i zniszczonych łodyg, jednak jak się okazało, to nie wystarczyło. Wierzbowe gałązki nadal znikają lub są niszczone.
To jednak nie koniec bezmyślnych wyczynów olsztyńskich wandali. W miniony, mikołajkowy weekend, wandale zniszczyli odciągi utrzymujące świąteczne drzewko ustawione i udekorowane przez drogowców na Jarotach u zbiegu ulic Wilczyńskiego i Boenigka. Choinka przewróciła się.
- Mocowanie zostało dziś przez nas naprawione, jednak apelujemy do mieszkańców Olsztyna o zwrócenie uwagi na przypadki bezmyślnego niszczenia świątecznych dekoracji. Jeśli bylibyście Państwo świadkami wandalizmu lub kradzieży, prosimy o powiadamianie o takich przypadkach policji lub straży miejskiej – apeluje Paweł Pliszka.
My przyłączamy się do tego apelu. Nie pozwólmy, by wandale i złodzieje niszczyli nasze miasto.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz