Olsztyńscy działacze PiS zwołali konferencję prasową, podczas której żądali zlikwidowania wystawy prac w Galerii Dobro. Prace, które PiS uznał za obsceniczne to ta przedstawiająca ukrzyżowaną kobietę w negliżu z męskim członkiem oraz obraz przedstawiający ptaka w koronie, który przypomina orła białego.
Na reakcję szefa Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie nie trzeba było długo czekać.
- Przedstawiciele olsztyńskiego PiS domagają się likwidacji wystawy Zbiorowego w Galerii Dobro i surowych kar: dla artystów, dla mnie, dla mieszkańców Olsztyna, dla wszystkich, którzy wierzą w wolność sztuki, nawet jeśli bywa ona niewygodna, szorstka, naruszająca tabu, czasami błazeńska. Panowie "moraliści" chcą nas tresować, chcą sobie wyhodować zgraję karnych konformistów, którzy w skarlałym politycznie palcu mają widzieć gromowładny palec Boga. Politycy w chwilach wyborczej koniunktury przywdziewają cynicznie rejtanowskie szaty troski o piękno. Nie wiedziałem, że motyw falliczny wystawia na tak ciężką próbę ich miłość do ojczyzny. Płytka to miłość, gdy od obrazu "siusiaka" Rzeczpospolita trzeszczy w posadach. Szczerze Wam powiem: mam dość. Dość odnoszenia się do ignorancji Pana, który nie wie, czym jest polszczyzna, dość topornej, pustoszącej gry z nami jako ludźmi i wspólnotą. Wszyscy jesteśmy Polakami i starajmy się ze sobą rozmawiać na przekór podszeptom nienawiści, dzielenia i plemiennych obelg. Nie chcę nikogo obrażać, ale trzeba też nazywać rzeczy po imieniu: to żałosny dyktat uzurpatorów, którzy uważają, że mają prawo zawłaszczyć wszystko: sensy, słowa, wartości. Nie, nie mają takiego prawa. Nikt nie ma. P.S. Wsadźmy całe to społeczeństwo do więzienia. Będzie spokój – skomentował szef MOK.
Przypomnijmy, prace, które zgorszyły działaczy PiS to element jesiennego cyklu w olsztyńskiej Galerii Dobro pod nazwą „Polacy Europy”. To wystawa prac grupy artystycznej ''Zbiorowy'' o tej samej nazwie.
Komentarze (18)
Dodaj swój komentarz