Z pozoru wydawało się, że nasz rodak, który na przejściu w Gronowie pojawił się w nocy z piątku na sobotę jest po prostu wielbicielem soku z granatów. W jego oplu funkcjonariusz KAS zauważył bowiem zgrzewki a w nich 24 szklane butelki wypełnione tym napojem, o pojemności 1,5 litra każda.
Funkcjonariusz celno-skarbowy uznał jednak, że warto im się przyjrzeć dokładniej. Butelki prześwietlono promieniami rentgenowskimi i okazało się, że jest w nich nie tylko sok.
Trzeba przyznać, że mężczyzna wykazał się nie tylko pomysłowością, ale i pracowitością. Butelki tak przerobił, że można je było w połowie podzielić. Łączenie ukryto pod etykietą. W górnej części butelki znajdował się sok, zaś w dolnej części butelki, pomalowanej na ciemno, ukryto papierosy. W każdej butelce schowano po 9 paczek. Ze wszystkich butelek wydobyto w sumie 216 paczek papierosów. By dodatkowo uwiarygodnić skrytkę, w każdej zgrzewce po butelkami położono blachę, by jej ciężar rekompensował wagę lżejszych od soku papierosów.
Wobec podróżnego wszczęto sprawę karną i za przemyt odpowie on przed sądem. Butelki zostaną natomiast wykorzystane do szkolenia funkcjonariuszy celno-skarbowych, jako przykład ''inwencji'' przemytniczej.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz