Wczoraj na terenie gminy Jonkowo doszło do niecodziennego zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca peugeot zjechał z drogi na pole, a następnie próbował wrócić na drogę. Jednak nie udała mu się ta sztuka i swoją jazdę zakończył w pobliskim stawie. 19-latek tłumaczył, że go nie widział.
Okazało się, że młody kierowca miał 0,6 promila alkoholu we krwi. W dodatku po sprawdzeniu jego dokumentów wyszło na jaw, że nie posiada on prawa jazdy. Samochód, po wyciągnięciu z wody, trafił na policyjny parking.
Nastolatek wkrótce stanie przed sądem.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz