Pikieta służb mundurowych w Olsztynie: ''Chcemy prawdziwej zmiany, a nie PR-owych zagrywek''

Służby mundurowe spotkały się dziś w Olsztynie, by wspólnie pikietować przed Urzędem Wojewódzkim. Funkcjonariusze chcą natychmiastowej poprawy ich sytuacji bytowej. Jak twierdzą, obiecane przez rząd podwyżki oprócz otoczki PR-owej nie mają żadnej wartości.

- W społeczeństwie istnieje przeświadczenie, że rząd troszczy się o służby mundurowe. Takie informacje są przekazywane przez rząd na konferencjach prasowych i odczytywane przez społeczeństwo jako prawda objawiona. My chcemy zwrócić uwagę, że te informacje to kłamstwa. Regulacja z 2012 i ta zadeklarowana na 2016 rok nawet w połowie nie rekompensują tego, co straciliśmy w wyniku inflacji. Nasza sytuacja z każdym rokiem jest coraz gorsza. Nie chcemy takiej troski rządu i żądamy zaprzestania szerzenia tej dezinformacji. Ta 4 procentowa podwyżka to w przypadku strażaków, gdzie 3 proc. zasila budżet komend, zaledwie 40 złotych na głowę. To są te realne kwoty – mówił Sławomir Koniuszy przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Olsztynie.

Związkowcy służb mundurowych mówią wprost – żądają radykalnych zmian, a nie PR-owych programów. Zapowiadana hucznie na przyszły rok podwyżka uposażeń w policji wyniesie w rzeczywistości zaledwie 161 złotych miesięcznie. Funkcjonariusze oczekują zagwarantowania w budżecie realnych środków na uposażenia dla mundurowych.

Mundurowi chcą również włączenia ich do zaopatrzeniowego systemu emerytalnego, z którego korzystają inni funkcjonariusze i żołnierze.

Pikietujący sprzeciwiali się również bolesnej dla nich reformie systemu zdrowotnego, która pozbawiła mundurowych 1/5 wynagrodzenia w trakcie choroby. Mundurowi sprzeciwiają się również temu, iż nie płaci im się za tzw. nadgodziny, nie otrzymują też ekwiwalentu za służby pełnione w porze nocnej, w święta czy też inne dni ustawowo wolne od pracy.

W tłumie pikietujących można dziś było usłyszeć głosy oburzenia mundurowych, którzy nie rozumieją, jak państwo znajduje środki, ponad 1300 złotych miesięcznie, na uchodźców, a nie jest w stanie wygospodarować na realne  podwyżki dla służb mundurowych.

Podczas dzisiejszej pikiety w Olsztynie przedstawiciele związków zawodowych służb mundurowych przekazali na ręce wojewody warmińsko-mazurskiego petycję z żądaniami do premier Ewy Kopacz.