Trener Piotr Gurzęda nie kombinował z wyjściową jedenastką na mecz derbowy w Wikielcu. Od 1. minuty widzieliśmy tych samych piłkarzy, którzy wybiegli od początku w wygranym meczu 2:0 z Bronią Radom. Olsztynianie wyszli na boisko z chęcią wygrania pierwszy raz drugi raz z rzędu w tym sezonie. GKS Wikielec do meczu przystąpili podrażnieni porażką 4:1 w Lidzbarku Warmińskim z miejscową Polonią.
W 33 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie: w sporym zamieszaniu w polu karnym, gola dla GKS-u strzelił Julian Kolbus. Piłkarz chwilę wcześniej pojawił się na murawie zmieniając kontuzjowanego zawodnika. Minutę wcześniej Łukasz Jakubowski wybronił w idealnej sytuacji, a za moment musiał wyciągać piłkę z siatki. W 40 minucie Denis Gojko doprowadził do wyrównania. Obrona gospodarzy źle wybiła piłkę, dzięki temu Jakub Fronczak wbiegł w pole, oddał strzał, który Michał Leszczyński zbił przed siebie. Gojko wykorzystał to i głową skierował piłkę do siatki.
W 66 minucie Stomil wyszedł na prowadzenie. Bramkę z rzutu karnego pewnie strzelił kapitan Karol Żwir. Wcześniej arbiter Kamil Żmijewski z Elbląga nie uznał gola Jakuba Fronczaka, gwiżdżąc karnego w momencie uderzania pomocnika Stomilu.
Gospodarze do remisu doprowadzili w ostatniej akcji meczu. Szymon Jajkowski po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego strzelił bramkę na wagę remisu. Wcześniej w głupi sposób faulował Maciej Cichocki, a zawodnik GKS-u wykorzystał ten prezent i strzelił bardzo ładną bramkę.
Za tydzień Stomil Olsztyn zagra u siebie z Mławianka Mława. Mecz zaplanowano na sobotę (29 marca 2025 roku) o godzinie 13:00.
GKS Wikielec - Stomil Olsztyn 2:2 (1:1)
1:0 - Julian Kobus 33'
1:1 - Denis Gojko 40'
1:2 - Karol Żwir 66' k.
2:2 - Mateusz Jajkowski 90'
Stomil Olsztyn: Łukasz Jakubowski - Oskar Bienenda (46' Mateusz Jońca), Aleksander Wtulich, Piotr Łysiak, Mateusz Pajdak, Jakub Fronczak, Jakub Orpik, Karol Żwir (90' Łukasz Borkowski), Shōtō Unno (90' Maciej Cichocki), Dennis Gojko, Jakub Karpiński (46' Adam Paliwoda)
Lp. | Nazwa | Mecze | Punkty | Zwycięstwa | Remisy | Przegrane | Bilans bramkowy |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Unia Skierniewice | 22 | 48 | 15 | 3 | 4 | 54-24 |
2. | Legia II Warszawa | 21 | 45 | 14 | 3 | 4 | 52-26 |
3. | ŁKS Łomża | 22 | 38 | 10 | 8 | 4 | 38-29 |
4. | Wigry Suwałki | 20 | 35 | 9 | 8 | 3 | 32-19 |
5. | GKS Bełchatów | 22 | 34 | 9 | 7 | 6 | 37-29 |
6. | Warta Sieradz | 21 | 34 | 10 | 4 | 7 | 28-28 |
7. | Lechia Tomaszów Mazowiecki | 22 | 32 | 9 | 5 | 8 | 39-35 |
8. | Broń Radom | 21 | 30 | 8 | 6 | 7 | 21-23 |
9. | Świt Nowy Dwór Mazowiecki | 22 | 30 | 9 | 3 | 10 | 32-44 |
10. | Wisła II Płock | 22 | 29 | 7 | 8 | 7 | 37-36 |
11. | GKS Wikielec | 22 | 28 | 6 | 10 | 6 | 27-29 |
12. | Jagiellonia II Białystok | 22 | 27 | 7 | 6 | 9 | 35-31 |
13. | Victoria Sulejówek | 22 | 24 | 6 | 6 | 10 | 33-42 |
14. | Stomil Olsztyn | 22 | 23 | 6 | 5 | 11 | 29-40 |
15. | Mławianka Mława | 21 | 22 | 6 | 4 | 11 | 42-49 |
16. | Polonia Lidzbark Warmiński | 21 | 20 | 4 | 8 | 9 | 33-46 |
17. | Pelikan Łowicz | 21 | 20 | 6 | 2 | 13 | 25-40 |
18. | Sokół Aleksandrów Łódzki | 22 | 12 | 2 | 6 | 14 | 15-39 |
Pozostałe wyniki aktualnej kolejki w momencie zamieszczenia tekstu:
Kolejka 22 - 22-23 marca
- GKS Bełchatów - Sokół Aleksandrów Łódzki 3:2
- Mławianka Mława - Polonia Lidzbark Warmiński 1:1
- Warta Sieradz - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:0
- Lechia Tomaszów Mazowiecki - Wisła II Płock 1:0
- Unia Skierniewice - Victoria Sulejówek 5:0
- ŁKS Łomża - Jagiellonia II Białystok 2:2
Zapis konferencji prasowej:
Piotr Gurzęda, trener Stomilu: - Ja i cały zespół czujemy się fatalnie. Jesteśmy zdruzgotani tym co się wydarzyło w ostatniej akcji meczu. Szanujemy ten punkt, bo z przebiegu spotkania GKS Wikielec miał więcej sytuacji. Naszą pracą, ambicją, wolą walki, zasłużyliśmy na to żeby wygrać. Sportowo, piłkarsko w wielu aspektach byliśmy słabsi, to było widać. Głupio stracona bramka, tzn. głupie zachowanie zawodnika w ostatniej akcji meczu, przekreśliło trzy punkty. Wracamy do domu smutni, bo niewiele zabrakło, żeby wracać w małej euforii czy radości.
Damian Jarzembowski, trener GKS-u: - Rzadko się tak zdarza, że obydwie drużyny czują się źle, po remisie. U nas jest podobne odczucie, mimo, że w tych okolicznościach ten punkt będziemy szanować, jak na chłodno podejdziemy do sprawy. Natomiast chciałbym pochwalić chłopaków za odrodzenie mentalne po nieudanym meczu w Lidzbarku Warmińskim, gdzie zawiedliśmy w kilku aspektach. Bardzo dobrze przepracowaliśmy tydzień treningowy, nastroiliśmy jak najbardziej mogliśmy na tę rywalizację. Chciałbym to podkreślić dla kibiców, że było widać, że od początku nam bardzo zależy. Mocno pracowaliśmy na boisku żeby zgarnąć trzy punkty, świetna pierwsza połowa. Żal, że nie wykorzystaliśmy sytuacji, żeby podwyższyć prowadzenie, jeszcze większy żal, że tak w banalny sposób tracimy bramkę. Jesteśmy tylko ludźmi, widziałem w chłopakach, w szatni, że oczywiście nastrajamy się bojowo, wygramy to, ale gdzieś z tyłu głowy ciążyła ta głupio stracona bramka. W drugiej połowie trochę tego i trochę lepszej gry Stomilu było widać. Nie grało się nam tak łatwo, nie zdobywaliśmy tak pola karnego, jak w pierwszej połowie. Przy wyniku 2:1 czuję dużą dumę, mecz się nam nie układał, robiliśmy głupie faule, piłkarze Stomilu grali efektywnie w tym etapie meczu. W tym momencie widziałem w chłopakach ogromną wiarę i wolę zwycięstwa. Oni dążyli do wyrównania, mimo, że nasza gra się nie kleiła i nie było to fajne widowisko w naszym wykonaniu, to cholernie chcieli. Na końcu zostali za to nagrodzeni i za to szacunek. Na koniec podziękowania dla obydwu ekip, bo ja nie pamiętam tak fajnego klimatu, chociaż graliśmy tutaj kilka fajnych meczów, np. z Zagłębiem Sosnowiec i nie tylko. Tak fajnego widowiska sportowego tutaj dawno nie było. Mam ogromną nadzieję, żę Stomil dźwignie swoje problemy i obydwie ekipy będą reprezentowały województwo w III lidze w przyszłym sezonie.
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz