Bardzo dziękuję moim Czytelnikom za przeczytanie mojej ostatniej notki pt. Piotr Tyszkiewicz Dorotowo 3E: ''Ja was przepraszam, Panowie, ja was bardzo przepraszam, tak nie miało być!''.
Ścieżki pomiędzy boiskami, to swoiste alejki fitnessowe, które aż kipią od nowoczesnego, funkcjonalnego sprzętu. Wykorzystanie terenu i sam pomysł na boiska, halę i budynek klubowy, to praca sportowych architektów przyszłości!
Wszystkie boiska są zaopatrzone w piłkochwyty. Boisko centralne, na którym odbyły się derby Olsztyna, zostało wykonane z trybunami na 8 000 widzów, z możliwością ich rozbudowy. Loże sponsorskie, miejsca biurowe oraz restauracja z kawiarnią z widokiem na główną płytę boiska cieszą się zasłużoną popularnością i już zarabiają na siebie. Jedno boisko zbudowano „pod dachem” i stanowi ono jeden architektoniczny ciąg z funkcjonalną halą z zapleczem do zajęć sprawności, siły oraz lekkiej atletyki... Połowa boisk jest ze sztuczną trawą, co pozwala na prowadzenie procesu treningowego nawet srogą zimą. Na pozostałych płytach wykorzystano nawierzchnię hybrydową z automatycznym nawadnianiem sterowanym on-line. Wszystkie boiska i fitnessowe alejki wyróżniają się znakomitym oświetleniem, pozwalającym pracować o każdej porze dnia i nocy!
Budynek klubowy z inteligentnymi szatniami oraz zapleczem do rehabilitacji i odnowy biologicznej mieści salkę audio- video do analiz meczów oraz stołówkę. Budynek klubowy jest ultra funkcjonalny i po prostu architektonicznie piękny, tym bardziej, że został wykonany z nowoczesnych materiałów. Pozostaje tylko trenować i rozwijać olsztyńskie talenty!
Warto dodać, że wykonawcą OCF była olsztyńska firma budowlana i trzeba przyznać, że był to kolejny strzał w dziesiątkę olsztyńskiego Ratusza, ponieważ wykonawca spisał się na złoty medal, kończąc prace budowlane w umownym terminie. Nikt nie uciekł z budowy, nikt nikogo po sądach nie ciąga... To nowa jakość w Olsztynie! Dodatkowo olsztyńska firma budowlana dołączyła do licznego i elitarnego grona sponsorów Stomilu Olsztyn. Powoli Olsztyn staje się miastem wzorcowym dla wszystkich miast szukających drogi rozwoju, gdzie futbol odgrywa ważną rolę, a rynek usług np. budowlanych nie tylko rozwija się, ale dzieli się zyskami ze Stomilem Olsztyn i pozostałymi klubami.
I z pewnością nie byłoby tego wszystkiego bez prezydenta Olsztyna, który jak prawdziwy samorządowy menedżer spina te wszystkie inwestycje w jedną logiczną całość, z której na końcu wszystkie strony czerpią satysfakcję.
Osobiście wielokrotnie krytykowałem prezydenta Olsztyna, za jego zaniechania w zakresie infrastruktury sportowej, ale w tym przypadku muszę zdjąć kapelusz przed panem prezydentem Olsztyna - Chapeau bas panie prezydencie!
Spełniły się marzenia wielu pokoleń, nie tylko piłkarzy, ale wszystkich ludzi w Olsztynie doskonale rozumiejących, co to jest kultura fizyczna i jak ważną rolę spełnia w wychowaniu każdego młodego człowieka.
Były polityczne obawy, że ta decyzja spowoduje, że reelekcja prezydenta stanie pod znakiem zapytania. Ostatnie badania opinii publicznej wykazały jednak zdecydowany wzrost poparcia dla prezydenta Olsztyna, co pokazuje tylko, że działania na rzecz lokalnej społeczności przynoszą także polityczne frukta i nie trzeba budować patologicznego zaplecza urzędniczego, żeby w Olsztynie wygrywać wybory. I tak prezydent Olsztyna przeszedł, moim zdaniem, do historii Olsztyna, jako ten, co wpłynął jedną inwestycją na losy tysięcy dzieci i młodzieży i od dzisiaj będzie kojarzył się nam wszystkim z infrastrukturą sportową na Zatorzu, której pozazdrościć nam może nawet Borussia Dortmund. I tak płynnie przeszliśmy do człowieka, bez którego byłoby to wszystko niemożliwe - inwestor Stomilu Olsztyn zapowiadał w licznych wywiadach, że Stomil Olsztyn ma konkretny wzorzec i zamierza podążać śladami klubu z Zagłębia Ruhry i ta inwestycja w OCF tylko potwierdziła, że w lipcu 2019 r. w ratuszu panowie prezydent Olsztyna oraz Inwestor z Warszawy podpisali dokument na miarę XXII wieku.
Kilka słów na temat widowiska z dnia 15/11/2020. Po meczu stojącym na bardzo dobrym poziomie sportowym Warmia Olsztyn pokonała Stomil II Olsztyn 2-0. Młodzież obu klubów pokazała, że ma ogromny potencjał, a współzawodnictwo największych olsztyńskich klubów przynosi, tu i teraz, wymierne skutki, o czym świadczy ilość skautów z całej Europy bacznie przyglądających się talentom olsztyńskich klubów.
Liczna olsztyńska publiczność mogła w komfortowych warunkach oglądać znakomite piłkarskie widowisko! Obydwa zespoły zaimponowały przygotowaniem specjalnym. Cieszy fakt, że w zespole Stomilu Olsztyn grają zawodnicy, którzy przeszli cały cykl programu TOP 45 oraz związkowe mobilne nauczanie. Warmia Olsztyn wyraźnie korzysta na współpracy ze Stomilem Olsztyn i pomysł, aby do Warmii przekazywać zawodników rokujących, ale wolniej rozwijających się, po prostu daje wymierne efekty, co widać po powoli stabilizującym swój potencjał Krzysztofie Filipie młodziutkim środkowym pomocniku. Na takich zawodników trzeba stawiać, oni stanowią przyszłość naszego futbolu, a może kiedyś to oni na stanowiskach prezesów będą rozwijać nasz lokalny futbol?
Młody i prężny inwestor Stomilu Olsztyn wyraźnie zadowolony z poziomu gry, mimo porażki rezerw klubu, poczynił wpis na TT. Zamieszczone przez Inwestora na TT statystyki z meczu w formie miar rozkładu pokazują niezbicie, że Olsztyn ma najlepiej w Polsce wyszkolonych zawodników. Za inwestorem wpisy poczynili natychmiast: innowacyjny prawnik, lektor futbolowy, lokalny dziennikarz radiowy i natychmiast gremialnie i niemal jednocześnie podali dalej post Inwestora na swoich profilach, z dopiskiem - Zgoda z Inwestorem! Trudno nie zgodzić się z człowiekiem, który zainwestował krocie w budowę sieci skautingowej sięgającej Królestwa Niderlandów, ale o tym już zdążył napisać lokalny anonimowy hejter znany jako Kot. Pan Kot. Artykuł Pana Kota wykazał, że Stomil Olsztyn ma skauting na poziomie RB Lipsk.
Nie byłoby OCF na Zatorzu bez wkładu własnego Inwestora i jego firm. Inwestor zainwestował w to przedsięwzięcie XXII wieku ponad 20 000 000 PLN, co lokalna społeczność przyjęła z wielkim respektem i wsparła Klub kwotą 5 000 000 PLN, jaką udało się uzbierać podczas akcji crowdfundingowej. Lokalna społeczność po prostu doceniła fakt, że Inwestor zaangażował w Stomil Olsztyn olbrzymie środki własne, a to pociąga za sobą zawsze pozytywny rezonans. I tak było tym razem. Inwestor oraz lokalna społeczność zdali egzamin! Akcja udała się, ale przecież pamiętamy, jak przed laty akcja Klubu spaliła na panewce, ponieważ lokalna społeczność nie dała wiary działaniom klubu i ratusza. Dzisiaj w Olsztynie już wiemy, że młody Inwestor nie przyszedł do Olsztyna spróbować swoich sił w futbolu za publiczne pieniądze z ratusza, lecz po to, żeby pomóc wyjść lokalnej społeczności z zapaści organizacyjnej w dziedzinie futbolu.
Warto także pamiętać, że mamy w Olsztynie inne mniejsze futbolowe kluby, jak np. AP Żuri Football, którego zespoły są rewelacją w naszym regionie, w kategoriach wiekowych do 14 roku życia. AP Żuri Football ma realną szansę na grę w CLJ U-15! W nagrodę za znakomitą pracę tego Klubu poseł na Sejm RP, z prawej strony sceny politycznej, postanowił pomóc talentom skupionym w tym szkolnym klubiku i znalazł w instytucjach rządowych RP środki na modernizację boiska przy ulicy Żytniej 71 na Dajtkach. Powstało najnowszej generacji boisko! Dzięki tej inwestycji AP Żuri Football może zatrudnić kolejnych trenerów i zacznie szkolić talenty także po 15 roku życia.
Olsztyn jest wyjątkiem na scenie politycznej, polegającym na tym, że wszyscy politycy, od lewa do prawa sceny politycznej, dmuchają w olsztyński futbolowy żagiel!
Nie powinniśmy zapominać o zdaniem niektórych najlepszej szkółce w Polsce północno- wschodniej, czyli AP Czereś Sport. Tutaj pojawił się kapitał z Królestwa Niderlandów i lada moment możemy spodziewać się sukcesów tego klubu, którego właścicielem jest współtwórca sukcesu pierwszego zespołu Stomilu Olsztyn w sezonie 2020/2021.
I jeszcze jedno - espresso doppio serwowane w cudownie przeszklonej kawiarnii Olsztyńskiego Centrum Futbolu, na Zatorzu, przy ulicy Sybiraków 36, jest najlepsze na świecie!
Nie wiem, co to za mieszanka kaw, ale jak ze smakiem wypiłem podwójne espresso, to uświadomiłem sobie, że otacza mnie prawdziwy futbolowy syf, który zafundował nam wszystkim na obiektach Warmii Olsztyn ratusz i jego agendy!
Podczas meczu zamknąłem oczy i doznałem deja vu... Tak! To były lata 80- te dwudziestego wieku... Wówczas na poziomie juniorów grałem w derbach Olsztyna w barwach Stomilu Olsztyn. Wówczas Stomil pokonał Warmię, ale reszta widowiska była dokładnie taka sama! Syf był w szatni, syf był także na trybunach. No i te charakterystyczne dla tego miejsca odgłosy butelek po piwie, winie i wódce. I ja nie dziwię się, że lokalna młodzież kupuje na Dworcu Olsztyn Główny one way ticket i wyjeżdża z tego futbolowo przeklętego miasta urzędników od bazy sportowej, w mieście bez bazy sportowej. Oni, po prostu, wyjeżdżają z miasta, które jest bez gospodarza. Taka jest smutna prawda...
O meczu realnie mogę napisać tylko tyle, że należy zrobić wszystko, żeby zacząć ratować olsztyński futbol... Problem narastał od lat, aż przybrał postać futbolowego węża.
To są skutki także tych topów 45 i bezmyślnych mobilnych systemów nauczania.
Dzisiaj nie można mieć pretensji za ten stan rzeczy do młodych trenerów Stomilu Olsztyn, czyli za fakt bezsporny dla nas wszystkich, że Stomil Olsztyn jest w objęciach futbolowych złych mocy. Proces szkolenia zawodnika, to długie lata pracy i codzienne zaniechania na przestrzeni ostatnich wielu, wielu, wielu lat spowodowały takie skutki, jak widzimy dzisiaj na przykładzie nie tylko drugiej drużyny Stomilu. Trzeba pomóc futbolowi w Olsztynie!
I od tego są właśnie właściciel klubu pan Michał Brański oraz gospodarz Olsztyna w osobie prezydenta Piotra Grzymowicza.
Lokalny związek również ma w tej kwestii wiele do zrobienia, ponieważ za kilka lat może okazać się, że futbol na Warmii i Mazurach po prostu będzie dyscypliną niszową, jak skoki narciarskie w Namibii. Tam mają związek narciarki działający podobnie do naszego lokalnego futbolowego związku.
To te instytucje, to ci ludzie, odpowiadają dzisiaj za Stomil Olsztyn w sposób bezpośredni, z litery prawa i własnej przecież, nieprzymuszonej woli.
Proszę panowie powiedzcie ludziom w Olsztynie, co zamierzacie zrobić z infrastrukturą sportową w stolicy Warmii i Mazur? Tylko proszę nie odpowiadajcie w stylu sprawozdawcy sportowego, który zakończył komentarz meczu Polska - Kolumbia jakoś tak: „Nie przegrywamy dzisiaj, bo Kolumbia jest lepsza, tylko dlatego, że My jesteśmy słabsi", co na nasz lokalny problem przekładając, brzmiałoby tak: „Nic nie zbudujemy, nie dlatego, że nie mamy pieniędzy, tylko dlatego, że wydajemy je na urzędników od bazy sportowej, w mieście bez bazy sportowej oraz na skauting piłkarzy z Królestwa Niderlandów.”
Zapraszam serdecznie do dyskusji.
Menedżer piłkarski,
footballidea.pl Doszkalanie Indywidualne dla Talentów na bazie własnego programu i boiska w Dorotowie.
Zainteresowanych współpracą proszę o kontakt:
poczta elektroniczna: [email protected]
tel. 609 184 000
Zapraszam do współpracy!
Komentarze (68)
Dodaj swój komentarz