Wczoraj w godzinach popołudniowych w okolicach Placówki SG w Dubeninkach partol zauważył na drodze dwie toyoty na holenderskich tablicach rejestracyjnych.
Kierowcy jechali dość szybko. Kierujący zorientowali się, że zostaną skontrolowani więc zaczęli uciekać. Po chwili funkcjonariusze w przydrożnym rowie, na zakręcie, znaleźli toyotę corollę. Prawdopodobnie kierowca wpadł w poślizg i uderzył w drzewo, po czym uciekł.
Funkcjonariusze natychmiast powiadomili służbę dyżurną, która ruszyła w pościg za kolejnym autem. Samochody jechały w kierunku granicy z Litwą, dlatego też do akcji przystąpili funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
W Wiżajnach na toyotę czekali funkcjonariusze z Placówki SG w Rutce-Tartak. Kierowca jednak nie zatrzymał się. Z dużą prędkością przejechał po rozłożonej kolczatce drogowej kontynuując ucieczkę. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg. Po przejechaniu około 600 metrów zauważyli porzucony samochód. Na pojeździe widoczne były ślady włamania.
Toyota corolla warta 20 tys złotych i rav 4 o szacunkowej wartości 80 tysięcy złotych zostały skradzione dobę wcześniej na terenie Holandii. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia kierowców aut.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz