Wczoraj po godz. 15:00 oficer dyżurny mrągowskiej policji otrzymał informację o zdarzeniu, do którego doszło na trasie Wyszembork-Szestno. Według zgłaszającego kierowca potrącił pieszego, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia z uszkodzoną tylną szybą.
Policjanci na miejscu zdarzenia zastali rannego 15-latka. Chłopcu została udzielona pomoc medyczna, a następnie został przewieziony do szpitala. W tym czasie inni funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania kierowcy i uszkodzonego pojazdu marki vw passat. Po niedługim czasie dzielnicowi dostrzegli opisane auto stojące na drodze szutrowej Popowo – Wyszembork. Chwilę później sprawdzając przyległy teren zwrócili uwagę na mężczyznę, który biegł przez pola w kierunku Wyszemborka.
Mężczyzna miał obrażenia na twarzy oraz kluczyki od samochodu w kieszeni. To sugerowało, że brał udział zdarzeniu – choć ten zaprzeczał.
Dodatkowo od mężczyzny wyraźnie wyczuwalny był zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że był on kompletnie pijany - miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. W rozmowie z policjantami w końcu przyznał się i powiedział, że jadąc autem zauważył idącego poboczem chłopca, którego postanowił podwieźć. Najpierw go minął, a potem zatrzymał się. Niestety jego kolejny manewr był nieudolny, ponieważ cofając potrącił tę osobę. W konsekwencji mężczyzna trafił prosto do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwieje.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz