Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2019-10-15 14:30
Ostatnia aktualizacja 2019-10-16 07:19

Cezary Kapłon

Prowadzi warzywniak na Jarotach. Mimo ciężkiej choroby chce nadal pracować [ZDJĘCIA]

Prowadzi warzywniak na Jarotach. Mimo ciężkiej choroby chce nadal pracować [ZDJĘCIA]
Pan Mariusz od maja prowadzi warzywniak. Cierpi na porażenie mózgowe, a mimo to chce żyć z własnej pracy
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Pan Mariusz ma 40 lat i cierpi na czterokończynowe porażenie mózgowe. Z uwagi na tę chorobę, edukację musiał zakończyć na szkole podstawowej. Odnalazł się w handlu. Prowadzi mały warzywniak przy ulicy Boenigka. Niestety, klientów ma jak na lekarstwo, dlatego jest zmartwiony swoją przyszłością. Mimo to nie poddaje się, bo chce żyć z pracy własnych rąk.

reklama

Październikowy poranek. Jaroty, ul. Boenigka. Promienie słońca odbijają się od zielonych ścian warzywniaka. Kiedyś stał tu samotny kiosk. Dzisiaj konstrukcja wyraźnie kontrastuje z okolicznymi nowymi, bądź odnowionymi pawilonami handlowymi. W maju wynajął ją pan Mariusz, aby otworzyć w tym miejscu sklep warzywniczy z polskimi produktami. Bo na handlu się zna. Handlował od dziecka.

Gdy skończyłem 13 lat, zacząłem pracować na rynku na Grunwaldzkiej. Tam się wychowałem. Uwielbiam handel – opowiada nam obecnie 40-letni mężczyzna.

Jednak wie doskonale, że handel to loteria. Często zdarzały się dni, że utargował raptem 30-40 zł. Dzisiaj, jak sam przyznaje, jest lepiej. Ruch się poprawił po interwencji pana Krzysztofa, który napisał o sprawie niepełnosprawnego sprzedawcy na portalu społecznościowym.

Podczas rozmowy, do kiosku przyszedł starszy mężczyzna, mieszkający w pobliskim bloku.

Regularnie robię u niego mniejsze zakupy. Na większe wybieram się do marketów. Dobrze, że pracuje, że dba o siebie, co jest w dzisiejszych czasach bardzo ważne. Niektórzy nie pracują, czekają tylko na 500+ – mówi mężczyzna.

Pan Mariusz codziennie wstaje o 5 nad ranem, aby dojechać z os. Grunwaldzkiego na Jaroty. Ma problemy z chodzeniem. Cierpi na czterokończynowe porażenie mózgowe. Przeszedł trzy operacje, które uratowały mu życie.

Inaczej bym siedział na wózku. To nie byłoby życie – dodaje.

Dostaje 1900 zł renty, ale to nie wystarcza na życie. Z uwagi na ciężką chorobę, edukację zakończył na szkole podstawowej. Wyprowadził się z domu rodzinnego, bo chciał się usamodzielnić. Otrzymał mieszkanie socjalne.

Ale co z tego, jak za mieszkanie płacę 200 zł, za prąd 400, to co zostanie? – pyta.

Z uwagi na swoją chorobę musi w miesiącu kupić dwie pary butów – to dodatkowe 100 zł.

Rozmowę przerywa klientka. Młoda kobieta kupuje ziemniaki, śliwki i jabłka.

Mieszkam na Jeziołowicza, więc dosyć niedaleko, ale nie słyszałam wcześniej o tym warzywniaku. Z krótkiej rozmowy wnioskuję, że sprzedawca to bardzo miły człowiek – mówi mieszkanka os. Pieczewo.

Pan Mariusz uśmiecha się do klientów, ale w głębi serca czuje wielki smutek. Nie wie na jak długo starczy mu sił i pieniędzy. Kiosk miał być źródłem zarobków, a na razie sam musi dokładać do interesu z niewielkiej renty. A przecież rachunki trzeba płacić, jak np. za energię. Mówi, że miał płacić 70 groszy za kWh, natomiast w rzeczywistości jest o 50 groszy drożej. W ciągu dwóch miesięcy zużył 400 kWh.

To mała budka, jest lodówka, waga, ale na czym tu tyle prądu naciągnęli, to nie wiem – denerwuje się pan Mariusz.

Teraz jeszcze nie czas na ogrzewanie budki, ale zimą będzie musiał o to zadbać. Już wie, że odczuje to w portfelu.

Galeria

Komentarze (41)

Dodaj swój komentarz

  • Jebać KOD 2020-06-08 14:12:02 37.109.*.*
    I na takich trzeba stawiać i im pomagać a nie leniom patentowanym kodomitom spod sądu kodziarstwo pierdolone
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 0
  • MarcinR 2020-03-17 10:16:13 88.156.*.*
    Super człowiek, sympatyczny, pracowity, uczciwy Żona poleciła mi zakupy w tym sklepiku - kiedyś po zakupach prosił bym przekazał żonie słodki upominek, innym razem dorzucił gratis dla dziecka. Polecam, warto pomóc, a przy okazji zrobić udane zakupy
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 0
  • Sklepik nr.3 2019-11-04 13:09:37 83.5.*.*
    Wielu sklepikarzy tak ma, i zamykaja biznesy, bo zusy po 1400 zł miesięcznie, bo czynsze, bo markety. Taki mamy klimat, że człowiek się nie liczy.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 3
  • Igor 2019-11-04 12:53:08 188.147.*.*
    Dzień dobry, widziałem materiał o panu Mariuszu w Faktach. Jestem projektantem graficznym, chciałbym pomóc i stworzyć do kiosku pana Mariusza logo oraz jakieś grafiki informacyjne. Jeśli istnieje możliwość przekazania tej informacji do osób decyzyjnych z otoczenia pana Mariusza, bądź do niego samego będę wdzięczny. Moja propozycja jest non-profit. Link do portfolio: https://www.behance.net/Ziolkovsky Mail do kontaktu: [email protected]
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 3
  • olgh 2019-10-24 17:00:19 89.228.*.*
    Połowy komentarzy to aż się nie chce czytać. Jak ludzie mogą być tak perfidni oceniając człowieka. Jest to osoba niepełnosprawna, która dużo w życiu przeszła i chce walczyć o lepsze jutro. Kupiłam pare artykułów i cieszę się bardzo że mogłam pomóc bo wiem że p. Mariusz na tym się nie wzbogaci ale chociaż przeżyje. Bardzo sympatyczny Pan, bardzo pomocny i uprzejmy. Nie wiem skąd te opinie że jest pijkiem. A nawet jak coś sobie wypije to każdy ma do tego prawo. A on po tym wszystkim co przeżył to podwójnie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 6
  • Mucha 2019-10-17 22:13:59 5.173.*.*
    Robiłam u tego Pana zakupy jest zawsze uśmiechnięty, nie zdążyło mi się usłyszeć z jego ust złego słowa i nikomu nie ubliżył. Chodzę tam dwa razy dziennie bo mam dziecko w przedszkolu obok. A jego choroba też nie jest łatwa, nogi też potrzebują sił aby go prowadzić. To że leżał to nie oznacza że był pijany może potrzebował pomocy z powodu choroby. Ale najlepiej jest oceniać ludzi po wyglądzie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 1
  • Klientka 2019-10-17 19:40:37 31.0.*.*
    Ja także wiele razy widziałam jak ten Pan jest wiecznie pijany i przy tym bardzo wulgarny wobec innych osób. A fakt że jest chory nie znaczy że mu wszystko wolno.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 12
  • Z lasu 2019-10-17 19:31:05 83.9.*.*
    No to pijak czy pracowity człowiek, którego warto wspierać? Mieszkańcy Jarot dajcie jakieś jednoznaczne podsumowanie. Jutro jadę na Boenigka do weterynarza to zrobiłbym większe zakupy u tego człowieka.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 1
  • terapeuta 2019-10-17 12:53:32 213.184.*.*
    Każdy ma prawo do słabości - to ze pije to nie powinno w zaden sposob go przekreslac bo 85% mezczyzn w polsce pije. A jak nie pic jak nie starcza do pierwszego - czlowiek popada w depresje i lekarstwo na depresje odnajduje w piciu aby zapomniec na chwile.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 11
  • Królowej jadwigi 2019-10-16 20:44:22 31.0.*.*
    Co za bezczelny kajzer jesteś robić ofiarę losu z siebie jak się więcej przepija niż zarabia tak jest nie pomagać wyzyskiwaczu którymi osłania się choroba
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 18
  • Gosc 2019-10-16 18:46:09 88.156.*.*
    Codziennie obserwuje ten kiosk i jakos nie przekonuje mnie ten artykuł po tym jak widywalam pana Mariusza leżącego, pijanego za kioskiem. Prosząc Panią z piekarni żeby pomogła mi kioskarza podnieść usłyszałam od niej ze to normalne że jest w takim stanie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 12 4
  • Sylwia Z 2019-10-16 18:24:32 37.47.*.*
    Kochani . Gdzie Was empatia. Ludzie ludziom zgotowali ten los. Nie patrzcie na estetykę budki, spójrzcie na człowieka. Czy tak trudno pochylić się nad innym. Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny, ale nie każdemu z nas było dane żyć w lepszych warunkach. Kiedyś miałam bardzo trudny czas w swoim życiu, dzisiaj żyje mi się dobrze i nie narzekam na brak pieniedzy, ale nigdy nie zapomniałam o tym czym jest człowieczeństwo i jak trudno w życiu może być. Olsztynianie bądźcie ludźmi. I niech ta waga będzie niedokładna. Co z tego. Co to zmieni. Ludziom potrzeba wojny, by zrozumieli jak źle może być i co każdy z nas może stracić. Wspierajmy swoich. Nie miejmy miana najzłośliwszego narodu , zawistnego i podłego. Brawa dla Mariusza. Nie rańcie tego człowieka. Czy my jesteśmy tacy doskonali w każdym calu , czy wszyscy mamy piękne domy i luxusowe auta. Niech ten skromny warzywniak pobudzi Wasza wyobraźnię i zmusi do przemyśleń co w życiu jest tak naprawdę ważne.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 17 10
  • Truskawki 2019-10-16 15:50:35 37.47.*.*
    Zdarzało mi się kupować u tego Pana, bo nie ukrywam, że owoce bardzo dobre i ceny w porządku. Ale tylko do pewnego momentu. Kupilam truskawki i miałam wrażenie, że jest ich mniej niż kilogram. Przy kolejnych zakupach było jeszcze mniej. Po zważeniu ich w domu waga pokazała 830g. Więc sorry - płacę za kilogram i tyle towaru oczekuję, a otrzymuję o 17% mniej... Waga oczywiście stoi tyłem do klienta. Od tego momentu już nigdy nic nie kupię u tego Pana. I nie chodzi tu o te 1.50zł, ale o nieuczciwe praktyki. W ten sposób nie pozyska się klientów, a można ich jedynie stracić. Niestety.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 23 7
  • Daktyl 2019-10-16 10:51:19 91.233.*.*
    Wielki szacunek! Mam nadzieje że dzięki temu artykułowi zmieni się dużo i Pan Mariusz będzie miał więcej zysku :) Pozdrawiam z Poznania!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 3
  • Przemek West. 2019-10-16 02:27:06 188.146.*.*
    Jutro zajadę do Mariusza na zakupy. Jeśli prawdą jest to co napisono w artykule napewno postaram się mu jakoś pomóc. Mało jest takich osób. Szacun dla Mariusza.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 30 1
  • Jarek P. 2019-10-15 22:14:15 87.134.*.*
    Trzymaj sie Mariusz,nie przejmuj sie tymi idiotami co jakies brednie pisza oni cie nie znaja i dlatego jak np.Kuda pieprzy trzy po trzy.Ja ciebie pamitem razem mielismy Komunie oni naprawde nie wiedza ze ta choroba cie juz cale zycue doskwiera ale badz silny.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 33 2
  • Sylwia Z. 2019-10-15 21:39:30 79.185.*.*
    Ludzie obudźcie się . Już chyba czas. Pracuje. Działa . Ci nie podoba się budka. Wy cholerni niby eleganci. Paskudni jesteście. Pozażerajcie się podli Polacy katolicy. Mieszkam na drugim końcu Olsztyna ale zajadę tam .
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 34 8
  • Gieem 2019-10-15 20:27:39 37.8.*.*
    Jestem tam codziennie i codziennie widzę jak okoliczni... Jakby to nazwać... Żule siedzą tam z nim i z rana spijaja piwko i inne trunki. Nie wiem, może wykorzystują go naciagaja lub po prostu znaleźli sobie melinę albo może mu to pasuje bo ma towarzystwo. Nie wiem. Nie kupuje tam bo nie popieram postępowań tego pana z resztą ma tam trzy rzeczy na krzyrz
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 16 28
  • curwer ecu 2019-10-15 18:00:38 94.254.*.*
    Mieszkam 100 m od tego warzywniaka. Obleśnie to wygląda i dlatego nie robię tam zakupów. Gdyby ten pan przerzucił się na gazety i papierosy, zgodnie z przeznaczeniem tego obiektu to bym stówkę tygodniowo tam zostawiał i wtedy nie musiałby płakać że ma kilkadziesiąt zł dziennego utargu.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 56
  • Issru 2019-10-15 17:46:46 5.173.*.*
    ...gdyby nie alcja na fb portal by nic nie wiedzial..ot dziennikarze..
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 9

www.autoczescionline24.pl