Mateusz P. oraz Aleksandra P. podejrzani są o podrabianie zaświadczeń o zatrudnieniu oraz umów o pracę i wyłudzanie za ich pomocą kredytów. Fałszywe dokumenty przedstawiali pracownikom banków, zaciągając przy ich użyciu pożyczki - łącznie blisko 60 tysięcy złotych.
Do tego przestępczego procederu dołączyły osoby, którym 27-latek i 36-latka udostępniali podrobione zaświadczenia czerpiąc z tego korzyści majątkowe. Gdy osoba korzystająca z ich "usług" otrzymała kredyt, musiała jego część oddać podejrzanym.
Oprócz Mateusza P. i Aleksandry P. zarzuty w tej sprawie usłyszało jeszcze sześć osób. Wszystkie przyznały się do zarzucanych im czynów i dobrowolnie poddały się karze.
Za popełnione przestępstwa 27- latkowi i jego starszej wspólniczce grozi kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz