Sprawę zapoczątkowali policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, którzy na początku października zatrzymali na terenie miasta mężczyznę z dużą ilością marihuany i amfetaminy. Jak ustalili funkcjonariusze zwalczający przestępstwa narkotykowe, zatrzymany mężczyzna nie pierwszy raz został złapany z nielegalnym towarem. Wówczas na wniosek policji i prokuratury sąd zastosował wobec niego 3–miesięczny areszt. Za popełniony czyn zatrzymanemu mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.
Pracując dalej nad tą sprawą, policjanci z Olsztyna 20 października około godziny 9.00 rano na jednej ze stacji benzynowych na terenie województwa podlaskiego, zatrzymali kolejne dwie osoby, powiązane ze sprawą. Mężczyźni wpadli w ręce kryminalnych, gdy usiłowali wysłać nielegalną przesyłkę do jednego z krajów Unii Europejskiej. Dwa kilogramy amfetaminy zamrożone były w mięsie mielonym i zapakowane do turystycznych lodówek. Te następnie, poprzez międzynarodowego przewoźnika pasażerskiego miały trafić za granicę. Nafaszerowane kule zostały zabezpieczone przez funkcjonariuszy do badań.
W sumie policjanci udaremnili przemyt prawie 2 kilogramów amfetaminy o czarnorynkowej wartości około 100 tysięcy złotych.
26-latek został przewieziony do Olsztyna i osadzony w policyjnym areszcie. Po przesłuchaniu otrzymał zarzuty usiłowania przemytu za granicę znacznej ilości narkotyków. Za tego typu przestępstwo grozi mu kara minimum 3 lat pozbawienia wolności. 21 października decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy.
Jego starszy o pięć lat kolega również wzbogacił się o zarzuty. Mieszkaniec województwa podlaskiego odpowie przed sądem za posiadanie środków odurzających. Wobec niego sąd orzekł poręczenie majątkowe w wysokości 3 tysięcy złotych.
W sumie z zabezpieczonych w tej sprawie narkotyków, na rynek trafić mogło nawet 20 tysięcy działek dilerskich o czarnorynkowej wartości 140 tysięcy złotych.
Funkcjonariusze w dalszym ciągu prowadzą śledztwo w tej sprawie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Olsztyn Południe.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz