Mieszkaniec Kaliningradu stawił się na przejściu granicznym w Grzechotkach w minioną środę. Dokonujący odprawy funkcjonariusz celno-skarbowy zdecydował o wysłaniu podróżnego do budynku kontroli szczegółowej. W czasie sprawdzenia samochodu nie znaleziono niczego niedozwolonego. Przy rewizji osobistej okazało się jednak, że obywatel Federacji Rosyjskiej miał przy sobie sporo pieniędzy w różnych walutach: polskich złotych, rublach, euro i dolarach amerykańskich. W sumie mężczyzna przewoził równowartość prawie 72 tysięcy złotych.
Jako, że ich nie zgłosił w trakcie odprawy celnej został ukarany mandatem w wysokości 4 tysięcy złotych.
Przypominamy, iż każda osoba wjeżdżająca na teren Unii Europejskiej lub go opuszczająca, mająca przy sobie pieniądze w wysokości ponad 10 000 Euro (bądź równowartość tej kwoty) ma obowiązek zgłoszenia tego faktu Służbie Celno-Skarbowej. Ten przepis jest jednym z elementów strategii Unii Europejskiej i ma na celu zapobieganie praniu brudnych pieniędzy oraz walkę z finansowaniem terroryzmu.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz